26 stycznia 2022

KROKIETY Z PIECZARKAMI

 


   Krokiety z pieczarkami, to danie, które pojawiło się u nas stosunkowo niedawno. U mnie w domu nie jadało się nigdy krokietów, nawet nie wiem dlaczego... Bo to proste i pyszne danie. I co bardzo istotne wszystkim u nas smakuje, co niestety nie zdarza się zbyt często...

Tak więc dzisiaj krokiety w naszej ulubionej wersji. Naleśniki każdy przygotowuje według swojego sprawdzonego sposobu. Można bazować na tym przepisie (pominąć tylko słodziwo) , na tym w wersji bezmlecznej lub po prostu: Wbijamy 2-3 jajka, roztrzepujemy je, dodajemy 2 szczypty soli, ok. 1/2 szklanki mleka. Dokładnie mieszamy. Wsypujemy mąkę do uzyskania gęstego ciasta, a następnie stopniowo wlewamy wodę gazowaną, cały czas mieszamy, do uzyskania odpowiedniej konsystencji, u mnie raczej rzadkiej. Zwykle wlewam ok. 400-500ml wody. Dodaję też do ciasta trochę oleju, są wtedy bardziej elastyczne.

Smażymy na rozgrzanej patelni, na minimalnej ilości bezwonnego oleju kokosowego lub oliwy. Przewracamy dopiero po ścięciu się wierzchniej warstwy, wówczas na pewno się nie rozpadną.


Składniki:

- 8 naleśników

- 400g pieczarek

- średnia cebula

- 2-3 ząbki czosnku

- sól, świeżo mielony pieprz

dodatkowo:

- masło klarowane lub bezzapachowy olej kokosowy

- bułka tarta

- 1-2 jajka






Cebulę drobno kroimy, podsmażamy na łyżce masła klarowanego lub bezzapachowego oleju kokosowego, dorzucamy pokrojone w drobną kostkę pieczarki. Doprawiamy solą oraz świeżo mielonym pieprzem, ja daję sporo pieprzu- pieczarki go lubią... Na samym końcu dodaję przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Mieszam i odstawiam na chwilę.








Farsz dzielę na usmażone wcześniej naleśniki. Każdy zawijam w pokazany na zdjęciach sposób.











Następnie zanurzam taką rolkę w roztrzepanym jajku (ja dodaję do jajka łyżkę zimnej wody) i obtaczam w bułce tartej.

Odkładam na talerz i w ten sam sposób postępuję z pozostałymi naleśnikami. 








Smażę na rozgrzanym maśle klarowanym i oleju kokosowym, po kilka minut z każdej strony, aż się lekko przyrumienią.





My najbardziej lubimy je z dodatkiem sosu czosnkowego, ale można podawać dowolnie.


sos czosnkowy:

- 4-5 ząbków czosnku

- łyżka majonezu

- kilka łyżek jogurtu naturalnego

- sól i pieprz do smaku


Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę, dodać majonez, jogurt, doprawić solą, świeżo mielonym pieprzem i dokładnie wymieszać.





Smacznego :-)

6 komentarzy: