Jajka faszerowane smażonymi pieczarkami z cebulką i tymiankiem. Przepyszne połączenie, zapewniam Was, że smak jest po prostu obłędny. Aż zaczęłam się zastaniawiać dlaczego bywają u nas tak rzadko... pojawiają się obowiązkowo na Wielkanoc, i sporadycznie poza nią. A przygotowuje się je tak błyskawicznie. Przepis z kajeciku mojej Córci, niestety autor nieznany. Polecam baaardzo gorąco! ;-) Jedna porcja jest bardzo mała, a ich smak wyjątkowy dlatego proponuję przygotować od razu z 2-3 porcji.
Składniki:
- 4 jajka ugotowane na twardo
- 10 maleńkich pieczarek (lub 5 większych)
- 1 malutka cebula
- ok.3/4 łyżeczki tymianku (do smaku)
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżka masła
- 1-2 łyżki majonezu
Pieczarki, umyć, pokroić na plastry. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. W rondelku rozgrzać masło i oliwę, wrzucić pokrojoną cebulę, dodać pieczarki oraz tymianek i podsmażyć. Doprawić solą i pieprzem. Przełożyć do miseczki i schłodzić.
Jajka obrać i przekroić ostrożnie wzdłuż na pół, delikatnie i dokładnie wybrać żółtka, które dorzucić do wystudzonych pieczarek, dołożyć natkę pietruszki i całość zmiksować. Ja użyłam do tego ręcznego blendera. Dodać majonez, wymieszać. Doprawić do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem.
Gotowym farszem napełniać połówki wydrążonych jajek. Najlepiej użyć do tego mocniejszy woreczek (np.na mrożonki) z lejkiem od dekoracji ciast. Niezawodny, sprawdzony wielokrotnie sposób. Po nadzianiu woreczek wyrzucamy i nie ma problemu z myciem.
Smacznego ! ;-)