Rożki piwne z powidłami i nutellą, czyli dla każdego coś dobrego. Dla moich łasuchów rogaliki z nutellą, za którą przepadają (na szczęście mają dozowaną), dla pozostałych z własnej produkcji, gęstymi i przepysznymi powidełkami (uważam iż są smaczniejsze). Można oczywiście użyć także każdą inną, dowolną, gęstą konfiturę. Rogaliki są przepyszne, bardzo delikatne, kruche, wprost rozpływają się w ustach. Nic tylko zajadać... :-)
Z poniższych składników wyszło mi 48 rożków.
Składniki:
- 380g mąki orkiszowej białej, u mnie typ750 (lub 2 szklanki mąki pszennej)
- 1/2 szklanki piwa (125ml)
- 250g zimnego masła
- powidła, nutella, gęsta konfitura
- lukier:
- kilka łyżeczek pudru trzcinowego (ok.8-10)
- kilka kropli aromatu migdałowego
- kremówka
Z mąki, pokrojonego na mniejsze kawałki zimnego masła oraz piwa zagnieść jednolite ciasto, które następnie podzielić na 2 lub 4 części, każdą zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce ok.2-3h (może być dłużej).
Schłodzone ciasto rozwałkować na podsypanym delikatnie mąką blacie i wycinać krążki (szklanką lub metalową obręczą jak u mnie). Na każdy krążek nałożyć odpowiadające nam nadzienie (u mnie powidła i kilka było z nutellą) i dokładnie zlepić (jak pierogi), ważne by brzegi były dokładnie sklejone.
Gotowe rożki odkładamy na blaszkę z piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia, tak by się nie dotykały. Ja schładzam jeszcze całą blaszkę z rogalikami w lodówce, w tym czasie zapełniam drugą. Gdy mam już wypełnione obydwie blaszki, tę schłodzoną wkładam do nagrzanego do 200*C piekarnika i piekę rożki ok.30 minut, do lekkiego przyrumienienia, na programie góra-dół.
Druga blaszka wędruje na ten czas do lodówki i czeka na swoją kolej.
Gdy pierwsza blaszka jest upieczona wyjmuję z lodówki drugą i piekę tak samo jak pierwszą.
Po wystudzeniu rogaliki należy polukrować, ciasto jest raczej wytrawne, dodatek lukru dopełnia więc całości.
Przygotowanie lukru marcepanowego:
Do miseczki wsypać kilka łyżeczek pudru trzcinowego (lub zwykłego), dodać kilka kropli aromatu migdałowego i mieszając dolewać stopniowo kremówkę. Mieszać dokładnie do uzyskania jednolitej masy. Puder trzcinowy rozpuszcza się troszkę dłużej, ale jest zdrowszy. Lukier marcepanowy to nasz ulubiony. :-)
Smacznego :-)