Chleb pszenny na zakwasie, z żeliwnego gara, to efekt mojego kolejnego eksperymentu chlebowego. Ostatnio coraz częściej eksperymentuję z bochenkami. I choć nigdy nie byłam fanką jasnych chlebów z piekarni, to te moje coraz bardziej mi smakują, a to wszystko za sprawą meeega chrupiącej skórki. Ten dodatkowo ma cudny miąższ- bardzo nieekonomiczny, zbyt dużo masło wpada w dziury... 😂😍