Po cieście bananowym z daktylami wiedziałam iż na tym jednym nie skończy się nasza przygoda z ciastami bananowymi. Dzisiejsza wersja ciasta jest bardziej wytrawna. Banana walnut loaf czyli tradycyjny angielski chlebek bananowy z orzechami wg Jamiego Olivera. Ja natknęłam się na niego tutaj , troszkę go tylko zmodyfikowałam. Myślę, że nie zaszkodziło mu to smakowo a z pewnością był zdrowszy. Oryginalnej wersji co prawda nie jadłam ale ta moja była przepyszna. Mąkę pszenną zamieniłam na orkiszową, dodałam także mąkę pełnoziarnistą - by było jeszcze zdrowiej. No i tradycyjnie już cukier zastąpiłam ksylitolem. Polecam baaardzo ! Idealny zarówno na śniadanie, np. z nutellą , miodem, konfiturą lub sam, bez żadnych dodatków, np.na podwieczorek do kawki, jako babeczka bananowa- ja tak właśnie zajadałam.
Ciasto jest bardzo łatwe do wykonania. Nie wymaga nawet użycia miksera. Potrzebujemy dwóch misek i łyżki do wymieszania składników. Postępujemy podobnie jak przy muffinkach. Osobno składniki suche, osobno mokre. Przepis na formę, keksówkę, ok.26cm. Ja piekłam w ciemnej blaszce (ma to znaczenie przy czasie pieczenia, w jasnej piecze się dłużej)
Składniki:
- 180g mąki orkiszowej białej (u mnie typ 750)*
- 70g mąki orkiszowej pełnoziarnistej (u mnie typ 2000)*
- 100g orzechów włoskich (u mnie włoskie i pecan- łącznie 100g)
- 3 duże, dojrzałe banany (ok.450g bez skórki)
- 150g ksylitolu (lub cukru)
- 2 duże jajka , lekko roztrzepane
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
- 110g stopionego masła (wystudzonego)
- 1/2-1 łyżeczki cynamonu
* lub zamiast tych dwóch mąk można dać 250g mąki pszennej
Orzechy uprażyć chwilę na suchej patelni, cały czas mieszając. Zdjąć z palnika i wystudzić.
W jednej misce mieszamy suche składniki, tj. mąki, sól, proszek do pieczenia, sodę, cynamon oraz ksylitol.
W drugiej misce mieszamy roztrzepane lekko jajka, przestudzone masło oraz rozduszone widelcem banany.
Mieszamy obydwie masy (ja dodałam suche składniki do mokrych, powinno być odwotnie, więc myślę iż nie ma to znaczenia), do połączenia składników. Nie mieszamy masy zbyt długo, gdyż zbyt długie mieszanie sprawi iż chlebek będzie gumowy.
Gotową masę przekładamy do wysmarowanej lub wyłożonej papierem do pieczenia formy, wyrównujemy.
Pieczemy w nagrzanym do 180*C piekarniku (termoobieg) ok.50 minut, do zrumienienia i do suchego patyczka.
Wyjmujemy z formy i pozostawiamy na kratce do wystudzenia.
Smacznego ;-)