Niekiedy dla urozmaicenia poszukuję czegoś nowego z pieczywa. Dzisiaj padło na szybki chleb, a skoro szybki to tylko na drożdżach. Pszenicy nie używam, żyto jest troszkę niewdzięczne w obróbce, więc pozostał chlebek orkiszowy. I powiem Wam szczerze, że poszukiwania wcale nie były takie łatwe.