Genialny w smaku i zapachu, chleb z pradawnych zbóż- samopszy i płaskurki, z dodatkiem ulubionych ziaren. Pachnie obłędnie, smakuje jeszcze lepiej.. 👌😋
Rozgości się u nas na dobre, bo zauroczył nas swym smakiem totalnie. Do tego stopnia, że taki bochenek ledwo nam wystarczył na 2 dni... 🙊, od razu była powtórka, bo wszystkim było mało...🙈
Inspiracją był mój wcześniejszy chleb, ulubiony zresztą większej części rodzinki. Jest to chleb na bazie jasnych mąk, z niewielkim dodatkiem mąk razowych.
Piekłam w 2 silikonowych formach, o wym. 24x8cm
Składniki:
- 350g mąki z samopszy typ650
- 350g mąki z płaskurki typ650
- 50g mąki razowej z samopszy, typ2000
- 50g mąki razowej z płaskurki, typ2000
- 250g zakwasu żytniego lub orkiszowego lub po połowie żytniego i orkiszowego
- 26g soli himalajskiej (zwykłej trochę mniej)
- 60g ziaren słonecznika
- 40g pestek dyni
- 20g siemienia lnianego
- ok. 800g wody filtrowanej lub źródlanej
dodatkowo:
- ziarna do obsypania chlebów, u mnie: dynia, słonecznik i siemię lniane
Wszystkie składniki umieszczamy w misce i mieszamy do połączenia składników. Ja nie uruchamiam nawet miksera, mieszam drewnianą łyżką, tylko do połączenia składników. Te mąki nie wymagają długiego wyrabiania. Gdyby ciasto było bardzo gęste dolać trochę więcej wody, ja za drugim razem dolałam 70g (nie wiem czy nie było pomyłki...)
Gotową masę przekładamy do 2 form, przesmarowanych delikatnie olejem. Ubijamy dokładnie, miejsce przy miejscu, łyżką maczaną w wodzie. Wygładzamy, obsypujemy ulubionymi ziarnami i skrapiamy dość obficie pędzlem maczanym w wodzie. Takie skropienie gwarantuje mocne przyklejenie ziaren do chleba.
Odstawiamy pod przykryciem do wyrastania.
Gdy chleb prawie wypełni formy, wstawiamy go do piekarnika nagrzanego do 200*C i pieczemy ok. 60-65 minut na termoobiegu. Upieczony chleb wyjmujemy z piekarnika i od razu wyjmujemy z form i odstawiamy do odparowania. Ja swoje chleby trzymam na specjalnej drewnianej desce, do drugiego dnia, dopiero wówczas pakuję je do papierowych toreb i przechowuję w otwartym chlebaku.
Mega chlebek ;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, jest pyszny 😊
UsuńChleb bardzo dobry, chociaż moje serce, a raczej podniebienie, skradł chleb z przedostatniego wpisu z mąką orkiszową.
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój ulubiony. U nas też są różne preferencje, dlatego co jakiś czas kombinuję nowy przepis, by zadowolić gusta wszystkich i by było urozmaicenie. Te mąki są akurat bardzo specyficzne w smaku i wiem, że nie każdemu może on odpowiadać, choć mnie akurat smakują bardzo 😉
UsuńChoć i tak na pierwszym miejscu jest u nas zawsze orkisz 👌😋