Jak co roku, tak również i w tym, nie może u nas zabraknąć wielkanocnej babki drożdżowej, którą wprost uwielbiamy. Wiem, że nie każdemu ten smak odpowiada, moja Mama na przykład nigdy takich babek nie piekła, bo po prostu nie jest wielbicielką bab drożdżowych. Ja natomiast wręcz przeciwnie, od kilku już lat, przynajmniej raz w roku, właśnie na Wielkanoc sprawiam mojej Rodzince super przysmak w postaci baby drożdżowej.
Co jakiś czas zdarza się iż eksperymentuję i sprawdzam nowe przepisy. W tym roku nastąpił powrót do starego sprawdzonego przepisu, który wpisałam sobie kiedyś do zeszytu. Źródło nieznane, ale babeczka jest przepyszna. I jak na ciasta drożdżowe, bardzo konkretna, ze śmietanką kremówką, z odpowiednia ilością masła, z migdałami i olbrzymimi rodzynkami, które w babce (i jeszcze tylko w potrawce) uwielbiamy i to w dużych ilościach. Ja zjadam ją do ostatniego okruszka, nawet jak jest już bardzo wysuszona, to jedyne ciasto, które smakuje mi do końca. Piekłam w formie 22x11x12cm.
Składniki:
- 500g mąki tortowej
- 200g masła
- 200g letniej śmietanki 30%
- 125g ksylitolu (lub cukru)
- 5g cukru trzcinowego
- 3 jajka
- 1 opakowanie suchych drożdży (7g)
- 1 łyżka ksylitolu z wanilią (lub cukier waniliowy)
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 100-150g rodzynek (u mnie jumbo gold)
- 70g mielonych migdałów
- szczypta soli
- aromat cytrynowy (ja pominęłam)
Lukier:
- kilka łyżeczek pudru trzcinowego
- kilka kropli aromatu np.cytrynowy lub migdałowy (ja dodałam mielona skórką cytrynową)
- kilka łyżeczek kremówki
Drożdże wymieszać w kubeczku z cukrem trzcinowym i letnią kremówką, zostawić do wyrośnięcia. Do miski z mąką wsypać ksylitol, szczyptę soli, ksylitol waniliowy, dodać ekstrakt z wanilii, stopiony i przestudzony tłuszcz, jajka oraz wyrośnięty zaczyn drożdżowy. Wyrobić mikserem z końcówkami do zagniatania, na najniższych obrotach, potem zwiększyć moc. Kulę ciasta odstawić pod przykryciem, w ciepłe miejsce aż podwoi swą objętość (u mnie rosło prawie 2h).
Następnie dodajemy zmielone migdały oraz rodzynki (nie parzymy ich wcześniej) i dokładnie mieszamy z ciastem.
Przekładamy do wymarowanej masłem i wysypanej bułką tartą formy i odstawiamy pod przykryciem aż wyraźnie urośnie (ok.1h)
Piec w nagrzanym do 180*C piekarniku ok.45-50 minut (bez termoobiegu, tylko program góra-dół)
Gdy chcemy uzyskać piękny żółty kolor można dodać szczyptę kurkumy lub szafranu.
Upieczoną babkę wyjmujemy z piekarnika, odstawiamy na ok.5 minut , a następnie wyjmujemy z formy. Polukrować najlepiej jeszcze letnią.
W tym celu mieszamy puder trzcinowy z aromatem i mieszając dodajemy kremówkę.
Smacznego ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz