Kolejna słodkość świąteczna godna polecenia. Pyszna, delikatna, lekko korzenna rolada czekoladowa z ciasteczkami speculoos. Tworzy ją delikatny, wilgotny biszkopt orkiszowy z dodatkiem korzennych ciasteczek w kremie na bazie śmietany i mascarpone, to wszystko przełamane dodatkiem mandarynek
(w moim przypadku moreli, z braku tych pierwszych w sklepach...), do tego czekoladowa polewa ganache, to wszystko = bajeczny smak.
Inspiracją był ten przepis.
Składniki:
Czekoladowy biszkopt:
- 5 jaj (osobno białka i żółtka)
- 110g cukru lub ksylitolu (u mnie cukier trzcinowy)
- 90g mąki orkiszowej tortowej typ450 (lub typ700, lub 100g typ750)
- 15g kakao (bez dodatków)
- ok.1/2-1 płaskiej łyżeczki przyprawy piernikowej (nie jest to konieczne, ale ja następnym razem dodam)
Krem:
- 400g mascarpone (nie z Biedronki, jest zbyt rzadkie)
- 150g kremówki
- 110g ciasteczek speculoos (lub gotowej masy speculoos)
Dodatkowo:
- 1-1,5 puszki mandarynek w zalewie
Polewa ganache:
- 60-70g czekolady (u mnie deserowa+mleczna)
- 70-80g kremówki
Białka ubijamy na półpłynną masę, dodajemy po łyżce cukier, po każdym dodaniu dokładnie ubijamy. Następnie dodajemy po 1 żółtku, nadal dokładnie ubijając. Masa musi być dość gęsta i błyszcząca. Na samym końcu dodajemy mąkę wymieszaną z kakao i przyprawą piernikową (gdy dodajemy). Delikatnie mieszamy (można łopatką, można na najmniejszych obrotach miksera).
Masę wykładamy na blachę z piekarnika wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia. Wyrównujemy.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170*C i pieczemy ok.15 minut na programie góra-dół, bez termoobiegu lub na programie do pieczenia biszkoptów.
Po upieczeniu wyjmujemy biszkopt z piekarnika i zrzucamy w blaszce na dywan (wykładzinę), z wysokości ok.30cm (gwarancja równego opadania biszkoptu), nie jest to konieczne...
Gorący biszkopt wyjmujemy z formy i przekładamy na ściereczkę lub papier posypany pudrem i od razu zwijamy w roladę razem ze ściereczką (papierem).
Odstawiamy do wystudzenia.
Mandarynki odsączamy z zalewy i odkładamy na ok.15 minut na ręcznik papierowy. U mnie zamiast mandarynek były morele z zalewy, z braku mandarynek w kilku okolicznych sklepach...Świeże mandarynki nie za bardzo się sprawdzą, ze względu na błonki, które sprawiałyby trudność przy krojeniu.
W misie miksera umieszczamy mascarpone z kremówką i miksujemy do uzyskania gęstego kremu. Następnie dodajemy rozdrobnione (zmielone na mąkę) ciasteczka speculoos i/lub masę speculoos i mieszamy do połączenia składników.
Rozwijamy roladę, rozsmarowujemy na niej krem, wykładamy odsączone owoce i dość ciasno zwijamy z powrotem. Roladą zawijamy w folie spożywczą i odstawiamy do lodówki na co najmniej kilka godzin, najlepiej na całą noc.
Schłodzoną roladę rozwijamy z folii i polewamy przygotowaną, wystudzoną polewą ganache.
Polewa:
W rondelku zagotowujemy kremówkę, zestawiamy z palnika, wrzucamy do niej kostki czekolady i odstawiamy na chwilę. Następnie dokładnie mieszamy do uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Odstawiamy do przestudzenia.
Lekko letnią polewą smarujemy naszą roladę. Można udekorować wierzch orzechami lub dowolnie... Roladę przechowujemy w lodówce. Można ją wyjąć wcześniej jakiś czas przed podaniem, choć mnie najbardziej smakowała właśnie taka schłodzona, prosto z lodówki.
Smacznego :-)
Koniecznie trzeba tego spróbować ;D W sam raz na Święta :D
OdpowiedzUsuńTak, na Święta idealna. Pyszna i delikatna. Polecam 👌😊
Usuń