BUŁKI ORKISZOWO-ŻYTNIE NA ZAKWASIE

   Po udanych, pysznych i puszystych bułkach orkiszowych na zakwasie zamarzyła mi się ich jeszcze doskonalsza wersja. Bardzo lubimy dodatek do bułek mąki żytniej, lubimy również dodatek ziaren. Te bułki to połączenie tego, co odpowiada nam najbardziej.
Ja przygotowuję swoje bułki na zakwasie żytnim (zdecydowanie szybciej wyrasta niż orkiszowy), ale odważni mogą poeksperymentować z orkiszowym. Bułki będą wyrastały trochę dłużej, albo będę jeszcze smaczniejsze (zawsze można pomóc sobie lekko nagrzanym piekarnikiem, zdecydowanie skróci czas wyrastania).
Z podanych ilości wychodzi ok.8-10 sztuk.

Składniki:
- 450g mąki orkiszowej jasnej typ750
- 70 mąki żytniej jasnej typ720 (+10g uszykować do ewentualnego dosypania)
- 10g soli himalajskiej (zwykłej trochę mniej)
- 150g zakwasu żytniego (wyjętego wcześniej z lodówki)
- 30g oliwy lub oleju  (daję oliwę z oliwek)
- 240g (ml) wody
- 40g słonecznika

Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i przy pomocy haka zagnieść jednolite ciasto. Można również zagnieść ciasto ręcznie. Nie wyrabiam długo, bowiem mąka orkiszowa i żytnia nie wymagają długiego wyrabiania (tak jak pszenica), tylko do połączenia składników.
Gdyby ciasto było zbyt klejące dosypać pozostałe 10g mąki żytniej.

Gotowe ciasto przykrywam w misce folią spożywczą i odstawiam do wyrastania na ok.2-3h, w dość ciepłe miejsce. Po tym czasie (ciasto musi wyraźnie powiększyć swoją objętość), odrywam kawałki ciasta (dłońmi maczanymi w oliwie lub oprószonymi mąką) i formuję 8-10 bułek. Każdą odkładam na blachę wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia i odstawiam na ok.1-1,5h do napuszenia.

Ja swoje bułki (kilka) nacięłam lekko nożem (nie jest to konieczne).

Blachę z bułkami wstawiam do piekarnika nagrzanego do 220*C i piekę ok.20 minut na programie góra-dół, bez termoobiegu.

Smacznego :-)