Magia bułek...? Coś w tym jest, bo nawet jeśli są to bułki na zakwasie, bez dodatku drożdży, bez pszenicy, to zawsze to bułki. U moich domowników na ich widok od razu zmienia się humor. Też tak macie...?
U nas tęsknota za tym co bywa rzadko, bierze górę. Dla wszystkich tych, którzy z różnych względów nie mogą lub nie chcą jadać pieczywa na drożdżach - pyszne, puszyste bułeczki orkiszowe na zakwasie, bez dodatku drożdży. Da się...? Pewnie! Dla chętnego nic trudnego. Smak i satysfakcja gwarantowane... :-)
Z podanych ilości wychodzi ok.8-10 sztuk.
Inspiracją był ten przepis, dostosowany oczywiście do używanej przeze mnie mąki.
Składniki:
- 450g mąki orkiszowej jasnej typ750
- 40g mąki orkiszowej pełnoziarnistej typ2000
- 10g soli himalajskiej
- 240g (ml) letniej wody
- 25g oleju lub oliwy (daję oliwę z oliwek)
- 150g zakwasu żytniego (wyjętego 2-3h wcześniej z lodówki lub świeżo dokarmionego, bez chłodzenia)
dodatkowo:
trochę mąki do podsypania blatu
Wszystkie składniki umieścić w misie i zagnieść ciasto (wyręcza mnie w tym hak miksera). Można również zagnieść ciasto ręcznie. Ja mieszam tylko do połączenia składników. Gotowe ciasto odstawiam w misie przykrytej folią spożywczą w ciepłe miejsce, na ok.2-3h. Ciasto musi wyraźnie zwiększyć swoją objętość. Najlepiej użyć świeżo dokarmionego zakwasu, wówczas ciasto szybciej nam wyrośnie.
Wyrośnięte ciasto wykładam na blat podsypany delikatnie mąką, dzielę na 8-10 części. Z każdej formuję bułkę i odkładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Odstawiam pod przykryciem na ok. 1,5h, do napuszenia.
Piekarnik nagrzewam do 250*C, wstawiam wyrośnięte bułki, temperaturę zmniejszam od razu do 220*c i piekę bułki ok.15-20 minut, do lekkiego przyrumienienia.
Po wyjęciu z piekarnika odstawiam do wystudzenia. Przechowuję w papierowych torebkach.
Smacznego :-)
Świetny przepis :) Robię bardzo podobne bułki, ale z ziarnami słonecznika :) Zdecydowanie wolę takie bułki, niż te kupne w sklepie. Chyba że są z bardzo dobrej piekarni :)
OdpowiedzUsuńMy również! Praktycznie już nie kupuję pieczywa w sklepie. Bazujemy na chlebie na zakwasie a na szybko przygotowuję bułki. Zgodnie z zasadą: zawsze wiemy co jemy... :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Uwielbiam! :) Spróbuje zrobić sama :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMy również! Polecam i pozdrawiam :-)
Usuńdziękuję za przepis, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spełnią oczekiwania :-)
UsuńA mozna dodać ziarna rózne do nich? np słonecznik dynia?
OdpowiedzUsuńPewnie. Gdyby ciasto było zbyt gęste, dolać troszkę więcej wody. :-)
UsuńDziękuje za odpowiedź :) Będe robic je na weekendzie :) dam znać jak wyszły :) pozdrawiam gorąco
UsuńWłaśnie zajadam bułeczke na kolację �� wyszły przepyszne �� jak dobrze że zrobiłam odrazu z podwójnej porcji ��
UsuńOgromnie się cieszę! Pozdrawiam :-)
UsuńStrasznie luźne i lepiace ciasto mi wychodzi, co robię źle?
OdpowiedzUsuńJedyne co mi się nasuwa to zbyt mało mąki. Zawsze lepiej jej troche dosypać wiecej niż bułki miałyby się rozjechać. Może był użyty inny typ mąki? Może inna wilgotność? Ja piekłam je wiele razy i zawsze były ok, ale mam cały czas tę samą mąkę. Ja mam taką własną miarę na bułki, jeżeli ciasto po wymieszaniu utrzymuje mi się na haku od miksera i nie spada od razu, wówczas gęstość ciasta jest ok, jeżeli spływa od razu dosypuję mąki. Mógł też być rzadszy zakwas...
UsuńCzy musza byc 2 rodzaje maki orkiszoeej
OdpowiedzUsuńNie jest to mus. Tylko gdy zamiast mąki pełnoziarnistej użyjemy samą mąkę jasną, musimy jej dosypać trochę więcej niż podane 40g (typ2000). Mąki pełnoziarniste bardziej zagęszczają
UsuńSuper, szukałam takiego przepisu :). Tylko czy dałoby się jakoś pominąć olej/oliwę z oliwek? Czy nie wyjdą?
OdpowiedzUsuńOliwę z oliwek można zastąpić zwykłym olejem, można też pominąć. Do chleba nigdy nie dodaję tłuszczu i jest ok. Do bułek lubię dodać, dla lepszej wilgotności, ale nie jest to mus, wyjdą i bez dodatku tłuszczu 😊
UsuńMożna na którymś etapie schować ciasto do lodówki? Żeby mieć świeżo wypieczone bułki z rana? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Choć osobiście przy tych bułkach tego nie praktykowałam, to już dwukrotnie robiłam pizzę na zakwasie, gdzie ciasto zarabia się i odstawia od razu do lodówki (tam wyrasta). Wyjmuję ciasto godzinę przed pieczeniem I pięknie wyrasta w piecu. Kiedyś piekłam też bułki na drożdżach, które zaraz po zarobieniu odstawiało się do lodówki na noc i tam wolniej, ale wyrastało. Rano formowało się bułki, odstawiało na jakiś czas i potem do pieca. Jak najbardziej można próbować odstawić ciasto do lodówki, a rano uformować bułki i np. po godzinie upiec
UsuńSuper przepis! Wszyscy byli zachwyceni. A ja mile zszokowany że wyszły takie puchate bez drożdży. Dzięki! 😊
OdpowiedzUsuńSuper! Ogromnie się cieszę 😀 Pozdrawiam 😊
Usuńpo wsawieniu do pieca opadaja irobja sie plackowate
OdpowiedzUsuńMoże zbyt rzadkie ciasto…?🤔
UsuńProponuję dać mniej wody lub dodać więcej mąki, ciasto powinno być dość gęste. Mąki mają różną chłonność, bywa, że taka sama mąka, tylko inna partia i zupełnie inna konsystencja ciasta… Inny producent tym bardziej…
Bardso mocno mi popękały w piekarniku co może być przyczyną?
OdpowiedzUsuńBułki zwykle pękają gdy zbyt krótko wyrastają po uformowaniu, a przed wstawieniem ich do piekarnika. Tak przynajmniej zauważyłam u siebie. Można wydłużyć czas wyrastania, można też zmniejszyć temp.piekarnika, by nie spiekały się bardzo od razu, każdy piekarnik inaczej piecze…
Usuń