Kolejne kotlety na smakowity i zdrowy obiad. Na ten przepis natknęłam się na stronie Smakoterapii. Z małymi modyfikacjami zastosowałam go u siebie. Bardzo nam zasmakowały, choć z początku co poniektórzy kręcili nosem.
To takie małe urozmaicenie dań obiadowych. Smakują zarówno na ciepło, u mnie podane z sosem pieczarkowym, jak i na zimno- jak chrupiąca kanapka, wytrawne ciacha. Polecam, może zauroczą również i was. Ja przygotowywałam od razu z podwójnej porcji, dlatego piekłam je na dwóch poziomach piekarnika, stąd termoobieg. W wersji oryginalnej były daniem wegańskim, ja dodałam do nich jajko, więc są już tylko wegetariańskie, ale dla mnie to bez różnicy.
Składniki:
- 2 szklanki* ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 marchewki
- 1/2 szklanki ziaren słonecznika
- 1/4 szklanki ziaren dyni
- 1/6 szklanki złocistego siemienia lnianego
- 1/4 szklanki sezamu
- sól i pieprz do smaku (u mnie kolorowy)
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
- 1 jajko (w wersji wegańskiej zamienić na zmiksowane jabłko)
- 1/2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- olej kokosowy do podsmażenia cebuli i czosnku
- kumin (można pominąć)
- kozieradka (pominęłam)
+dodatkowo:
- ziarna do obtoczenia kotletów: słonecznik, siemię lniane, sezam, itp.
- szczypior do posypania
- ulubiony sos, u mnie pieczarkowy
*szklanka 250ml
Na suchej patelni podprażyć sezam (tylko chwilę, by się nie spalił). Tak samo postępować z pozostałymi ziarnami, patrz prażenie ziaren.
Połowę podprażonego słonecznika, dynię, siemię lniane i sezam zmielić w wyciskarce ślimakowej lub w blenderze (ale nie na mąkę, grubiej).
Marchew obrać, zetrzeć na tarce. Na patelni podsmażyć pokrojoną w drobną kostkę cebulę, posolić, pod koniec dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, zamieszać i zdjąć z palnika. Przełożyć do miski z odmierzoną kaszą jaglaną. Można także poddusić na patelni startą marchewkę (ja jakoś przeoczyłam podduszenie, dałam surową...).
Do miski dodać także pozostałe składniki (bez przypraw i skrobi) i dokładnie wymieszać. Ok.1/5 z całości zmiksować lub zblendować dodatkowo, by uzyskać bardziej zwartą strukturę kotletów. Do masy dodać przyprawy: kurkumę, wędzoną paprykę, sól, świeżo mielony pieprz oraz skrobię ziemniaczaną i jeszcze raz wszystko wymieszać. Z masy formować kotlety (najlepiej dłońmi maczanymi w oleju) i obtaczać w ziarnach lub pozostawiać bez nich. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku nagrzanym do ok.180-200*C, do lekkiego zrumienienia, ok.1h. U mnie 40 minut w temp.200*C, z termoobiegiem na dwóch poziomach...W połowie czasu pieczenia przewrócić na drugą stronę.
Podawać z ulubionymi sosami, u mnie z pieczarkowym z tego przepisu.
Smacznego :-)
Szeroki wybór superfood można znaleźćw sklepie www.sklepagnex.pl
Dużo składników, więc pewnie przygotowanie zajmuje trochę czasu ale wyglądają pysznie! :-)
OdpowiedzUsuńNie jest tak źle... Zawsze można robić kilka rzeczy równocześnie: w trakcie gotowania kaszy podprażyć ziarna, zetrzeć marchewkę i podsmażyć cebule z czosnkiem. Jak kotlety pójdą do piekarnika, jest czas na przygotowanie sosu. Można także wykorzystać kaszę ugotowaną wcześniej. Ziarna również można podprażyć i po wystudzeniu przechowywać w słoiku. Wówczas są zawsze pod ręką... Dobre rozplanowanie i wszystko samo się robi...:-)
UsuńMój młodszy brat strasznie nie lubi kaszy. Może w jakiejś z wyżej wymienionych odsłon mu posmakuje :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, u mnie na szczęście nie ma problemu z kaszą jaglaną. A w kombinacjach kaszy z innymi dodatkami, jej smak staje się niewyczuwalny, więc może się udać... ;-)
Usuń