Dla wszystkich wielbicieli kisielu, bardzo owocowa, domowa wersja tego przysmaku. Bez dodatku cukru, barwników, aromatów itp. Sama natura. Cudowny, bardzo owocowy smak. Ja od zawsze uwielbiałam wszelakie kisiele, nawet te, które nie miały zbyt określonego smaku, a takowe tylko bywały w czasach mojego dzieciństwa.
Nie wiem co takiego ma w sobie ten deser, że dla mnie jest on wprost magiczny. I być może ta niezaspokojona tęsknota za takim jego smakiem, powoduje, że nadal przygotowuję go, choć teraz już głównie dla siebie, gdyż moje najmłodsze dziecię, nie podziela niestety mojego entuzjazmu, choć surowe owoce wprost pożera.
Ot, to taka mała przyjemność dla mamusi... :-)
Składniki na 4 porcje:
- 350g odszypułkowanych truskawek (lub innych świeżych owoców)
- 50-60g ksylitolu (lub cukru)
- 45 g mąki (skrobi) ziemniaczanej (lub 40g skrobi kukurydzianej)
- 500ml wody
Truskawki umyć, pokroić na mniejsze kawałki, zalać 400ml wody, dodać ksylitol (lub cukier) i zagotować.
Do pozostałej wody wsypać mąkę ziemniaczaną i dokładnie rozprowadzić. Rozrobioną mąkę z wodą wlewamy do gotujących się owoców i mieszając doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy ok.1 minuty i rozlewamy do pucharków. Mnie osobiście najbardziej smakuje taki jeszcze ciepły, choć nie pogardzę także zimnym, z lodówki, nawet na drugi dzień.
Smacznego :-)
A właśnie zastanawiałam się czy można wykorzystać sezon na świeże owoce i zrobić z nich kisiel zamiast tych kupnych z proszku :)
OdpowiedzUsuńOj tak jak najbardziej. Taki domowy, bardzo owocowy kisiel jest najlepszy. W sezonie przygotowuję ze świeżych owoców, poza nim z mrożonych.
Usuńtaki domowy kisiel to prawdziwy rarytas!
OdpowiedzUsuńO tak. Ja uwielbiam takie owocowe kisiele ;-)
Usuń