Dziś kolejna wersja z wielu uwielbianych przez moją Rodzinkę sałat. Można ją przygotować z samej sałaty lodowej jak również z mixu różnych sałat. U nas bywa przeważnie lodowa, rukola i roszponka.
Serek może być zarówno taki miękki do smarowania jak i roladka , ważne by były kozie , ma bardzo specyficzny, uwielbiany przez nas smak. Do tego pokrojone na drobniejsze kawałki buraczki i mamy idealną lekką kolację. Ja dodaję przeważnie buraczki gotowane bez dodatków, ale można wykorzystać również buraczki z zalewy, ze słoika.
Składniki na 4 porcje:
- dowolna sałata, np.lodowa, rukola, roszponka, itp.
- 2 roladki kozie
- 1-2 buraki (ugotowane, mogą być z zalewy)
- sos do sałaty:
- 1 łyżeczka musztardy Dijon
- 1 łyżeczka musztardy francuskiej
- 2-3 łyżki octu jabłkowego lub balsamicznego
- 6-12 łyżek oliwy z oliwek*
- świeżo mielony pieprz
- odrobina syropu z agawy (nie trzeba)
Wszystkie składniki sosu dokładnie wymieszać, do połączenia składników.
Sałatę(y) rozdrobnić (można powykładać na talerze i polać ją sosem, my wolimy wymieszać z sosem w misce i wówczas dopiero rozdzielić ją na talerze).
* Przy sosie stosuję zasadę: na każdą 1 łyżkę octu daję 3-4 łyżki oliwy.
Wymieszaną sałatę rozdzielić na talerze, dodać roladkę pokrojoną na plastry
(my plastry roladki podgrzewamy na niskiej mocy w mikrofali- do lekkiego rozpłynięcia). Przyozdobić pokrojonymi buraczkami i od razu podawać.
Można również posypać ziarnami uprażonymi na suchej patelni (słonecznika, sezamu, siemienia lnianego oraz dyni).
Można podawać z pieczywem.
Smacznego ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz