Pewnie ilu ludzi tyle przepisów na bigos. Bywają wielbiciele mniej lub bardziej kwaśnych, mniej lub bardziej pikantnych. Mój jest taki pośrodku, zawsze przygotowuję go z mieszanki kapusty kiszonej i słodkiej stąd nazwałam go bigosem słodko-kwaśnym. Tak przygotowywała go zawsze moja mama a teraz z małymi modyfikacjami robię to ja.
Oczywiście ilość i rodzaje mięs i wędlin są dowolne, przeważnie są to kawałki mięs pozostałych od innych posiłków, bigosowi to nie szkodzi, wręcz czym większe urozmaicenie tym lepszy. My lubimy gdy w bigosie jest dużo grzybów, trochę czegoś wędzonego, kilka rodzajów mięs, wino czerwone wytrawne oraz powidła, to tak w skrócie. Składniki na duuuży gar taki ok.8l bo taki mi wyszedł bigosu , miałam dużo kapusty od wigilii z borowikami, stąd taka ilość. Ale nadmiar pokładłam w słoiki i spasteryzowałam, będą na jakąś najbliższą okazję. W końcu bigos przygotowuję tylko kilka razy w roku.
Składniki:
- 1-1,5kg kapusty kiszonej
- 1 główka białej kapusty ( u mnie 1,9kg)
- suszone grzyby ( dużo)
- mięso ok.1-1,5kg ( u mnie łopatka,chuda karkówka, schab)
- 3 plastry chudego wędzonego boczku
- 4 kiełbasy mocno wędzone ( u mnie chłopska)
- 0,5l czerwonego wytrawnego wina
- ziele angielskie 10-12 sztuk
- liść laurowy 4-6 sztuk
- powidła ( 3 kopiaste łyżeczki)
- pikantny ketchup ( ok.3/4 mniejszej butelki)
- świeżo mielony pieprz , czosnek oraz sól
- czosnek ( dałam 4 ząbki) lub / i cebula ( dałam 1/2)
Dodałam jeszcze 1 kiełbasę białą oraz 2 szczypty chili, można pominąć.
W jednym dużym garnku gotujemy pokrojoną grubo białą kapustę ( solimy ją), można do niej dodać grzyby. W drugim mniejszym gotujemy pokrojoną trochę kapustę kiszoną ( ja miałam resztę od wigilii, z dużą ilością borowików), do gotującej się białej kapusty dorzuciłam jeszcze 2 garście suszonych podgrzybków, tego nigdy za wiele. Kapusty gotujemy ok.1/2h.
Mięso pokroić na grubsze plastry i usmażyć na oleju kokosowym lub smalcu. Ja smażyłam na oleju i tłuszczu gęsim. Mięso w trakcie smażenia podlać ok.1 szklanką czerwonego wina. Doprawić wg.uznania, ja przyprawiałam tylko solą ziołową , pieprzem, czosnkiem świeżym i suszonym, cebulą. Można użyć oczywiście mięso, które nam pozostało od innych posiłków, ja przeważnie smażę specjalnie do bigosu.
Po 30 minutach łączymy obydwie kapusty w większym garnku ( nadmiar wody możemy odlać ale nie trzeba- część odparuje), dodajemy pieprz, ziele angielskie, liście laurowe oraz resztę wina , cały czas grzejemy naszą kapustę na małym ogniu. Alkohol odparuje a pozostanie super smaczek. Mięso po usmażeniu kroimy na małe kawałki i dodajemy do gotującej się kapusty. Wlewamy tłuszcz, który nam się wytworzył z pieczenia, kawałki cebuli oraz czosnku, jeżeli jeszcze się nie rozleciały. Doprawiamy powidłami, ketchupem, cały czas grzejemy. Wkrawamy kiełbasy oraz drobno pokrojony boczek.
Całość doprawiamy świeżo mielonym pieprzem oraz w razie potrzeby solą.
Ja dodałam jeszcze pod koniec 2 szczypty suszonego chili ale nie trzeba.
Uwaga: mieszamy i gotujemy na bardzo małym palniku bo bardzo łatwo się przypala.
Taki świeży bigos również jest już gotowy do spożycia ale na drugi dzień jest jeszcze smaczniejszy.
Nadwyżkę możemy pokłaść w słoje i spasteryzować. W tym celu umieszczamy słoje z bigosem w dużym garze ( na dno wykładamy szmatkę lub kawałek ręcznika papierowego), zalewamy do ok.1/2 wysokości słoja wodą i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy pod przykryciem ok.20 minut ( cały czas woda musi wrzeć). Następnie wystawiamy i chłodzimy, dekle muszą się wciągnąć. Przechowujemy najlepiej w lodówce , wówczas może stać nawet do 1 roku.
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz