ZUPA KREM Z POMIDORÓW, POMIDOROWY

   Zupy to nasz chleb powszedni, bywają bowiem (z małymi wyjątkami) codziennie. Najczęściej rosół lub bulion do popicia, ale bywają także treściwsze. Taka zupa jarzynowa, to prawdziwa bomba witaminowa.
No i taka zupa, to duży plus dla niejadków, szczególnie gdy dzieci kręcą nosem na warzywa. Moja Mała tak ostatnio właśnie robi... :-( Warzyw, które kiedyś zajadała z apetytem, teraz nawet nie chce spróbować, z góry zakładajac, że są niedobre. No cóż, ale znalazłam na to sposób, na szczęście pomidorów i ogórków jeszcze nie odmawia. Tak więc dla niejadków, ale nie tylko - zupa krem z pomidorów i dużej ilości warzyw (zblendowanych, by nie widziały oczęta co zajadają...)
Zupa bez laktozy, bez mąki, zagęszczona naturalnie warzywami, z pyszną domową passatą (smak lata zamknięty w słoikach).

Składniki:
- 900g warzyw (u mnie marchew, pietruszka, por, seler)
- 1 duża cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 łodygi selera naciowego
- 3 puszki pomidorów (u mnie domowa passata z bazylią)
- 1 szklanka lub więcej domowego bulionu, rosołu, itp.
- sól, pieprz, szczypta chili do smaku
- natka pietruszki
- 1-2 łyżki oleju kokosowego (daję bezzapachowy) lub oliwy

Cebulę obrać, pokroić w kostkę i zeszklić na oleju, pod koniec dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, zamieszać. Dodać pokrojone warzywa (używam włoszczyzny w słupki) oraz seler naciowy, zalać bulionem (można trochę dodać wody, tak by warzywa były przykryte). Gotować na małym palniku ok.15 minut. Następnie dodać pomidory z puszki (lub tak jak u mnie domową passatę ze słoika) i pokrojoną natkę pietruszki. Garnek zdjąć z palnika, całość dokładnie zblendować. Uzupełnić gorącą wodą do odpowiedniej konsystencji, doprawić solą, pieprzem i chili (można pominać, ja daję kilka przekręceń młynka). Zagotować. Można dodać także trochę śmietanki, choć ja osobiście nie daję.

Smacznego :-)