SAŁATKA Z KURCZAKA

   Trochę przez nas zapomniana, na szczęście ostatnio miała swój wielki powrót. Sałatka z kurczaka z ryżem, brzoskwinią, ananasem, papryką i kukurydzą, z dużą ilością natki pietruszki, na nowo zauroczyła nas
swym smakiem. Aż się sama dziwię, jak to się stało, że na jakiś czas zniknęła z naszego stołu... Chyba mieliśmy jej chwilowy przesyt, tak to już bywa, że co jakiś czas trzeba coś zmienić w menu, więc poszła w odstawkę, a teraz nadszedł moment poszukiwań nowych smaków i stąd jej spektakularny powrót. Idealnie sprawdzi się na imprezie, ale również w mniejszym gronie, wówczas proponuję przygotować ją z połowy porcji.

Składniki:
- 4 piersi z kurczaka bez skóry (u mnie 1000g)
- 2 paczki ugotowanego ryżu, u mnie basmati (200g suchego)
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka brzoskwiń
- 1 puszka ananasów
- 1 duży pęczek natki pietruszki lub 2 mniejsze
- 1/2 strąka papryki żółtej
- 1/2 strąka papryki czerwonej
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
- kilka łyżek dobrego majonezu
- kilka łyżek syropu z owoców (brzoskwiń i ananasów)
- ulubione przyprawy do kurczaka (u mnie sól, pieprz, czosnek granulowany, trochę chili i zioła do kurczaka)
- olej kokosowy lub masło klarowane do obsmażenia kurczaka


Ugotowany ryż wsypać do miski, porozdzielać widelcem ziarna i odstawić do wystudzenia.
Piersi z kurczaka umyć i obsmażyć na rozgrzanym oleju kokosowym (lub innym tłuszczu), posypać ulubionymi przyprawami i poddusić kilka minut do miękkości. Następnie usmażone mięso pokroić na mniejsze kawałki (u mnie kostka ok.1x1cm) , dorzucić do ryżu. Do miski dodać odsączone ziarna kukurydzy, pokrojone w kostkę papryki, oraz odsączone brzoskwinie i ananasy (również pokrojone w kostkę). Dodać pokrojoną natkę pietruszki i wymieszać.

Do sałatki dodajemy 3-4 łyżki majonezu oraz po kilka łyżek syropu odsączonego z owoców (najlepiej dolewać stopniowo, sałatka nie powinna być sucha, ale nie może również stać w wodzie), doprawiamy do smaku solą oraz świeżo mielonym pieprzem, całość dokładnie mieszamy. Przed podaniem schładzamy w lodówce, najlepiej kilka godzin.

Smacznego ;-)