Dla wielbicieli chlebów z ziarnami, również dla osób na diecie bezglutenowej- to taka alternatywa dla chlebów jakie jadamy na codzień. Chleb, który powstał na bazie samych ziaren (dynia, słonecznik, sezam i siemię lniane) i orzechów, z dodatkiem jajek i oliwy. Pierwszy raz piekłam go już latem, teraz powstał kolejny raz na wyraźną prośbę mojej najmłodszej pociechy, której zamarzył się chlebek orzechowy.
Tym razem wzbogaciłyśmy go jeszcze o ziarna, którymi Mała posypywała wierzch chleba. Ten chlebek niezmiennie zaskakuje nas swym smakiem. Ziarna można zmieniać dowolnie, ważne by łącznie było ich 500g. Orzechy również dajemy dowolne. Wcześniej dodawałam oliwę z oliwek, tym razem dodałam olej z pestek dyni, który uwielbiamy, więc dodaję, gdzie tylko się da. Inspiracją był chlebek, który od jakiegoś już czasu jest dostępny w sklepach, gotowe ziarna, do których dodajemy tylko jajka. Ja przygotowałam swoją własną mieszankę, wszak ziaren u mnie dostatek.
Piekłam w formie 24x8cm
Składniki:
- 125g ziaren słonecznika
- 125g siemienia lnianego
- 100g pestek dyni
- 100g ziaren sezamu (u mnie 70g jasnego i 30g czarnego)
- 25g migdalów
- 25g orzechów włoskich (laskowych lub dowolnych innych)
- 5 jajek
- 1,5 płaskiej łyżeczki soli himalajskiej
- 50g dobrej oliwy, u mnie z pestek dyni (poprzednio dodawałam z oliwek)
można dodać dowolny
Dodatkowo:
- ziarna słonecznika i dyni, do posypania chleba (nie trzeba)
Jajka roztrzepać ręczną trzepaczką, dodać oliwę oraz sól i dokładnie wymieszać. Do miski dosypać wszystkie ziarna, pokrojone na mniejsze kawałki orzechy i jeszcze raz wymieszać.
Gotową mieszankę przełożyć do formy wysmarowanej oliwą (ja używam silikonowej). Dokładnie ubić i wyrównać. My nasz chleb wzbogaciłyśmy jeszcze dodatkowo o ziarna dyni i słonecznika, którymi posypałyśmy wierzch. Ziarna delikatnie docisnąć i wstawić formę do piekarnika nagrzanego do 160*C. Ja swój piekłam 50 minut na termoobiegu.
Upieczony chlebek wyjąć z formy i odstawić do wystudzenia. Smakuje zarówno jako dodatek do wędlin, serów jak i dżemów. Na słodko i na wytrawnie.
Smacznego :-)
Bardzo mi się ten przepis podoba :-) dziękuję za udział w akcji :-)
OdpowiedzUsuńPolecam, nam bardzo smakuje ;-)
Usuńja dodaję do niego jeszcze bogate w witaminy i pierwiastki nasiona chia :) są też super dla wegetarian bo zawierają sporo białka, polecam http://hh-life.pl/produkt/nasiona-chia-ekogram-250g/
OdpowiedzUsuńZnam nasiona chia. Używam nawet nasion tego samego dystrybutora, potwierdzam są super. Tu zrobiłam jednak dokładnie tak jak było w oryginalnym opakowaniu. Z nasionami chia mam chleb z samych ziaren, http://smaczne-zdrowe.blogspot.com/2014/11/chleb-bezglutenowy-zmieniajacy-zycie.html. Pozdrawiam ;-)
UsuńRobiłam dziś chleb z Twojego przepisu i jest naprawdę dobry. Nie wyszedł mi do końca dół, bo przykleił się do dna i wykrajam tylko pół kromki a dół muszę wygrzebywać łyżeczką. Formę wysmarowałam oliwą, jak w przepisie.
OdpowiedzUsuńCo zrobiłam źle? Może następnym razem powinnam użyć papieru do pieczenia i oleju?
Może forma była metalowa...? Wówczas najlepiej wyłożyć papierem, albo dodatkowo po posmarowaniu olejem obsypać np. otrębami. Z tego względu zamieniłam kiedyś formy metalowe na dobrej jakości formy silikonowe (przy pieczeniu kilku chlebów nie chciało mi się już obsypywać i potem okrawać...)
UsuńA chlebek pyszny- ulubiony mojej córki 😋
Następnym razem najlepiej wyłożyć formę papierem do pieczenia 😊
Dzięki za odpowiedź.
UsuńDokładnie - metalowa forma.
Spróbuję z papierem do pieczenia, ale wtedy nie muszę już smarować olejem, tak? Sam papier wystarczy?
Sam papier wystarczy. Po upieczeniu wyjąć z papierem z formy i dokładnie poodrywać go od chleba. Powodzenia 👍
UsuńDziękuję za odpowiedź.
UsuńBędę próbować. Gotowanie to nie jest moja mocna strona ale Twój przepis zachęcił mnie prostotą :)
Chlebuś pyszny, jak wszystkie zresztą. Dodaję jeszcze łyżkę mielonej czarnuszki, mega smak
UsuńSuper! Bardzo się cieszę. Spróbujemy z czarnuszką również😊
UsuńChleb pieczemy od razu po przygotowaniu masy, bez czekania?
OdpowiedzUsuńSmaczne-zdrowe
UsuńMożna odczekać kilka minut, ja piekę od razu