Pyszne maślane bułeczki, dzieci je uwielbiają, przynajmniej moje. Te dzisiejsze są na mące orkiszowej, bez dodatku cukru, tylko z ksylitolem. Bardzo smaczne, puszyste a zarazem bardzo konkretne.
Polecam na śniadanie, nie tylko dla najmłodszych, zasmakują całej rodzince. Z dodatkiem powideł, ulubionej konfitury lub po prostu tylko z masłem , mmmmm..... Zdrowa pychotka. ;-)
Składniki na ok.10-12 sztuk:
- 530g mąki orkiszowej jasnej (u mnie typ 750) lub 3 szklanki mąki pszennej
- 250ml ciepłego mleka (nie gorące)
- 80g masła
- 25g świeżych drożdży
- 3 łyżki ksylitolu (lub cukru)
- szczypta soli
- 2 żółtka
Dodatkowo:
- mak, sezam lub inne ziarna do posypania
- białko lub jajko do posmarowania bułek
Drożdże rozkruszyć do kubeczka, dodać troszkę ciepłego (nie gorącego) mleka oraz łyżkę mąki i dokładnie rozprowadzić. odstawić na kilka minut do wyrośnięcia.
W tym czasie roztopić masło, schłodzić, dodać do niego resztę mleka. Całość ma być lekko ciepła.
W misie miksera umieścić mąkę, żółtka, ksylitol, szczyptę soli, wyrośnięty zaczyn oraz mix mleka z masłem i dokładnie wyrobić. Ciasto ma być gładkie, sprężyste, niezbyt klejące. Wyrobione ciasto odstawić do wyrastania w ciepłe miejsce pod przykryciem na ok.1-1,5h. Aż podwoi swoją objętość.
Po tym czasie ciasto zbić, lekko zagnieść, podzielić na 10-12 części i uformować okrągłe bułeczki dłońmi maczanymi w oleju.
Uformowane bułeczki odstawiamy ponownie do wyrastania na ok.30-40 minut.
Po tym czasie smarujemy je roztrzepanym białkiem (lub całym jajkiem, gdy chcemy by były bardziej rumiane) i posypujemy ulubionymi ziarnami. U mnie mak i sezam. Ja dodatkowo skrapiam jeszcze bułki lekko wodą, by ziarna lepiej się trzymały.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180*C (góra-dół) ok.20-30 minut do lekkiego zrumienienia. Studzimy na kratce.
Smacznego ;-)
Czy surowe uformowane na bułki ciasto można zamrażać, a potem bezpośrednio z zamrażarki wkładać do piekarnika?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można mrozić, ale piec dopiero po rozmrożeniu. Sama zamrażam niekiedy surowe ciasto na pizzę, ale piekę dopiero po rozmrożeniu. W marketach pieką pieczywo też dopiero po rozmrożeniu... Na pewno można zamrozić już upieczone bułki i rozmrozić je w temperaturze pokojowej. Sama tak często postępuję z różnymi bułkami wyjmuję je wieczorem z zamrażarki, zostawiam na blacie kuchennym w woreczku a rano mamy na śniadanie. ;-)
UsuńDziękuję! Zaraz piekę. Proszę o trzymanie kciuków :)
OdpowiedzUsuńOczywiście! Pozdrawiam ;-)
UsuńDrugi raz zostawiłam do wyrośnięcia na zbyt krótko i niestety nie wyszły, ale dziś próbuję znowu. Mam jeszcze pytanie w związku z mąkami. Dlaczego orkiszowej 530 g a pszennej 3 szklanki czyli ok. 390 g?
UsuńSzklanka mąki pszennej (250ml) waży ok.160g, więc 3 szklanki to 480g, Mąki orkiszowej typ750 daję zawsze ok.10% więcej, stąd ta różnica. Ten typ mąki orkiszowej nie zagęszcza mąki tak jak np.typ700, który można stosować zamiennie z mąką tortową, w takich samych ilościach, tj. 1:1 i wszystko gra. Po kilku małych potknięciach i własnych obserwacjach co do zachowania się tego typu mąki, poczyniłam takie wnioski i jak na razie wszystko wychodzi idealnie.
UsuńTe bułeczki są trochę czasochłonne, ale ich smak wynagradza czas oczekiwania... :-) Mam nadzieję, że dzisiejsze się udały... Pozdrawiam ;-)
A mąka gryczana albo żytnia pełnoziarnista mogłaby być ?
OdpowiedzUsuńSama żytnia pełnoziarnista chyba nie bardzo, z przewagą żytniej jasnej i małą domieszką pełnoziarnistej już bardziej. Choć ilości płynów mogą się różnić. Gryczana jest mąką bezglutenową, więc zachowuje się jeszcze trochę inaczej, można oczywiście próbować, choć nie wiem jaki będzie efekt.
UsuńZ drugiej strony uważam, że zawsze warto eksperymentować.
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale miałam awarię internetu... Pozdrawiam :-)
Czy nada się masło klarowane, albo jeszcze coś innego?
OdpowiedzUsuńMożna masło zwykłe zamienić na klarowane, można na olej kokosowy lub na oliwę (olej), zmienia się wówczas jednak minimalnie proprcje. Osobiście zamieniając masło zwykłe na klarowane daję go troszkę mniej (w końcu to prawie 100% tłuszczu, masło tylko 82,5%), uzupełniając minimalnie innymi płynami mlekiem, wodą, itp.do odpowiedniej konsystencji.
UsuńBardzo dziękuje za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuń😉
Usuń