Kolejne pączki. I kolejne tak samo dobre, a może nawet i lepsze niż poprzednie. Są bardzo puszyste i oprzeć im się nie da:) Znalezione tutaj.
Składniki:
- 6 dużych żółtek
- 680g mąki orkiszowej białej (u mnie typ700) + trochę do podsypania ; lub 4 szklanki mąki tortowej
- 3 czubate łyżki ksylitolu lub cukru
- 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
- 50-60g drożdży
- 250ml letniego mleka
- 50g masła
- 125g jogurtu naturalnego
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżki spirytusu lub innego mocnego alkoholu
Dodatkowo:
-olej do smażenia i konfitura do nadziania
Drożdże rozkruszyć z cukrem trzcinowym, dodać kilka łyżek letniego mleka i trochę mąki, wymieszać i odstawić do wyrośnięcia.
Żółtka utrzeć z ksylitolem na puszystą masę. Dodać mąkę, zaczyn, sól, alkohol, stopione i przestudzone trochę masło razem z mlekiem i jogurtem. Wszystkie składniki muszą być letnie. Dokładnie wyrobić. Ja wyrabiałam malakserem. Podsypałam jeszcze 3 łyżki mąki, bo ciasto było bardzo lepkie. Wyrobione ciasto odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 60 minut, powinno co najmniej podwoić swoją objętość. Następnie wyłożyć ciasto na blat, lekko rozwałkować i i wykrawać szklanką kawałki ciasta. Uformować kształtne kulki i odstawić na posypanej blaszce pod przykryciem do napuszenia na ok. 30-40 minut.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu do 175 stopni C. Ja używałam do smażenia olej kokosowy rafinowany- świetnie się sprawdza. Nie zmienia smaku potraw i jest bardzo zdrowy, ponoć spala też tłuszcz w organizmie:) Z jednej strony pod przykryciem następnie przewrócić patyczkiem pączki i dopiec z drugiej strony. Odsączać na papierowym ręczniku. Następnie nadziać je szprycka lub strzykawką, polukrować i odstawić do wystygnięcia.
Lukier:
-zmielony cukier trzcinowy
-kilka kropli olejku migdałowego
-kilka łyżeczek kremówki(lub mleka)
Do cukru dodać olejek i mieszając dolewać kremówkę, aż do uzyskania pożądanej konsystencji.
Smacznego!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz