Kieszonkowa owsianka w drugiej, doskonalszej odsłonie. Pierwsza wersja choć była smaczna, to czegoś mi w niej brakowało, reszta Rodzinki wcinała ciacha i dziwiła się co mi nie pasuje, a za mną chodził inny, lepszy smak tych zdrowych ciasteczek. Częściowo zamierzenie, częściowo przypadkowo (z braku części płatków jaglanych dałam amarantusowe) wyszedł cudowny, bardzo
smaczny i zdrowy twór. Choć nadal najsmaczniejsze są gorące prosto z piekarnika (są obłędne), to na zimno, nawet po kilku dniach też im niczego nie brakuje. Zawsze można sobie jeszcze wzbogacić smak dodając konfiturę lub polewając je miodem przy jedzeniu. Te wyszły fajnie chrupiące. Do części dodałam rodzynki i te wyszły najlepsze. Następne będą wszystkie z rodzynkami.
Zdrowa słodycz bardzo godna polecenia. :-)
Składniki:
- 2 szklanki płatków owsianych (u mnie górskie)
- 1 i 3/4 szklanki płatków jaglanych
- 1/4 szklanki płatków z nasion amarantusa
- 3 jajka
- obrane, zmiksowane owoce, u mnie jabłka i gruszka (łącznie dałam 390g)
- 2 łyżki ksylitolu (lub cukru np.trzcinowego)
- 2 łyżki syropu z buraka cukrowego lub miodu
- 60-80g rozdrobnionych dowolnych orzechów, migdałów (dałam orzechy laskowe i migdały)
- 1-2 łyżeczki cynamonu
- 2-3 łyżki małych rodzynek (nie trzeba, ale warto)
Obrane, bez gniazd nasiennych owoce zmiksować (łącznie miałam390g), wymieszać z ksylitolem, syropem lub miodem, dodać jajka, wsypać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać.
Odstawić na ok.10 minut aż płatki napęcznieją. Następnie przy pomocy metalowych obręczy formować ciastka na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ja na jedno ciacho wykładałam kopiastą łyżeczkę ciasta. Wyrównać łyżeczką powierzchnię, obręcz zdjąć i formować następne. Mnie wyszło (chyba) ok.28 sztuk.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180*C, termoobieg ok.25 minut. Muszą się lekko przyrumienić.
wersja z rodzynkami
Można zajadać jeszcze ciepłe, prosto z blaszki, takie są najlepsze. Gorąca owsianka, pachąca orzechami i cynamonem ... :-)
Smacznego :-)
Wyglądają pysznie. Pierwszej wersji nie robiłam, nie starczyło mi czasu a później o nich zapomniałam. Szukałam inspiracji na jakieś przekąski do pracy i chyba właśnie je znalazłam :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo gorąco, dla mnie to cudo. Mam nadzieję, że zasmakują również. Pozdrawiam :-)
Usuńwyglądają cudownie!! zapraszam do wzięcia udziału w konkursie :) http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2014/11/uwaga-konkurs-swiateczny.html
OdpowiedzUsuńSą pyszne! Dziękuję, zajrzę. :-)
UsuńWyglądają bardzo apetycznie :) chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, jeszcze 3 zostały. :-) Są pyszne... i cudownie aromatyczne :-)
UsuńPyszne ! Super alternatywa dla wszystkich którzy nie mają czasu na śniadanie w domu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Owsianka w kieszeń i można iść... :-)
UsuńPycha! Wyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńI cudnie smakują. Wczoraj właśnie przygotowywałam je z Córcią na przedszkolną wigilię. Mam nadzieję, że dzieciom zasmakują, my je wprost uwielbiamy. ;-)
Usuń