BABKA MAKOWA Z NUTĄ CYTRYNOWĄ

   Pyszna, wilgotna babka z dodatkiem maku, o delikatnym cytrynowym aromacie. Jak dla mnie poezja smaku. Lubię strzelające ziarenka przy każdym kęsie. Polecam, idealnie sprawdzi się nie tylko na Święta, ale także do weekendowej lub codziennej kawki.
Inspiracją był ten przepis.
Piekłam w ciemnej tortownicy z kominem, o śr, 25cm.

Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej, dałam 370g mąki orkiszowej typ750
- 4 jajka (osobno białka i żółtka)
- 1 szklanka suchego maku
- 1 szklanka cukru (dałam ksylitol)
- 2/3 szklanki mleka (u mnie bez laktozy)
- 2/3 szklanki oleju
- 2 łyżki soku z cytryny
- skórka otarta z jednej cytryny
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- opakowanie cukru waniliowego (dałam ekstrakt waniliowy)

W misie ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, odstawiamy.
W misie miksera ubijamy (ja ucierałam) białka z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą, gęstą masę. Dodajemy mleko, sok cytrynowy oraz olej i dalej ucieramy. Stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, cały czas ubijając (lub ucierając). Następnie dodajemy suchy mak oraz skórkę cytrynową. Na końcu w dwóch turach dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy.

Masę wylewamy do przygotowanej wcześniej formy, przesmarowanej i obsypanej mąką lub bułką tartą. Wygładzamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180*C. Pieczemy ok. 50 minut. Ja piekłam 45 minut na programie góra-dół, (do suchego patyczka).

Ja swoją polukrowałam lukrem marcepanowo-cytrynowym. cukier trzcinowy dokładnie rozmieszałam z kremówką i kilkoma kroplami olejku migdałowego i posmarowałam nim babkę. Górę posypałam makiem i skórką cytrynową.

Smacznego :-)