21 marca 2022

PROSTY CHLEB PORTUGALSKI

 



     Ten prosty chleb portugalski, stał się u nas prawdziwym hitem. Ma zniewalający smak, a zapach unoszący się w domu w trakcie jego pieczenia, jest bajeczny ...😋😋😋

Prostota jego wykonania, stawia go na bardzo wysokiej pozycji. To chleb do przygotowania przez każdego, nie wymaga specjalnych umiejętności. Nie trzeba go składać, formować. Wszystko wykona za nas mikser lub thermomix.

Nam pozostaje tylko przełożenie ciasta na oprószony mąką blat i delikatne jego uformowanie. Z mojego doświadczenia przy tym chlebie dodam, iż nie należy poświęcać mu zbyt wiele czasu przy formowaniu, przy pierwszym trochę za bardzo się starałam..., przy drugim potraktowałam go bardzo delikatnie, tylko by nadać mu kształt i wyszedł bardziej puszysty, z meeega wielkimi dziurami... 👌 

Następnie przełożenie na blaszkę i wstawienie do piekarnika. Po niespełna godzinie możemy się już delektować pysznym domowym chlebkiem.

Oryginał, przepis tutaj, jest na mące pszennej, ja swój piekę na orkiszowej chlebowej typ750.


Składniki:

- 720g mąki chlebowej typ650-750, u mnie orkiszowa typ750  + mąka do podsypania i oprószenia 

- 550g letniej wody

- 15g świeżych drożdży lub łyżeczka suchych

- 10g soli, daję 12g himalajskiej


Wykorzystując świeże drożdże przygotowuję z nich zaczyn, suche mieszam z odrobiną mąki i soli. Dopiero wówczas dodaję je do ciasta po autolizie.

W misie miksera mieszam mąkę (przy suchych drożdżach 710g, przy świeżych 700g) z letnią wodą (przy świeżych drożdżach odlewam do zaczynu 50g wody).




Po dokładnym wymieszaniu mąki z wodą, przykrywam miskę folią i odstawiam na 40 minut. 


Pod koniec tego czasu przygotowuję zaczyn z rozkruszonych drożdży z 50g wody i 20g mąki. Dokładnie mieszam, a następnie dodaję do masy w misie miksera, dodaję także sól. Przy suchych drożdżach, mieszam je z odłożonymi 10g mąki i solą, a następnie dodaję do ciasta z mąki i wody.




Ciasto dokładnie mieszamy i wyrabiamy chwilę, by ładnie odeszło nam od ścianek naczynia. Przy orkiszu, trwa to chwilę, przy pszenicy musimy powyrabiać ciasto trochę dłużej.








Gotową masę odstawiamy do wyrastania, na ok. 2h lub do podwojenia objętości. U mnie za pierwszym razem były to 2h, za drugim prawie 3h...




Wyrośnięte ciasto przekładamy na podsypany mąką blat, bardzo delikatnie zakładamy boki do środka, nie ugniatając zbyt ciasta. Formujemy bochenek i przekładamy go na blachę do pieczenia.








Nacinamy wzdłuż, oprószamy mąką (nie jest to konieczne). Blachę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 230*C i pieczemy ok. 40-50 minut na programie góra-dół, bez termoobiegu.




U mnie pierwsze 20 minut z parą wodną , na 2* parowania, potem kolejne 15 minut, już bez pary. Łączny czas pieczenia wynosi u mnie 35 minut, ale wszystko zależy od piekarnika, bez pary też będzie się mniej przypiekał...

Ciasto po przełożeniu na blachę i wstawieniu do piekarnika mocno się rozjeżdża, przynajmniej moje na orkiszu, ale po kilku minutach szybuje mocno w górę, aż sama byłam w szoku...😱















Smacznego :-)


Domowa Piekarnia

11 komentarzy:

  1. Wygląda kilkanaście razy lepiej niż ze sklepu. Muszę spróbować taki upiec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement, też się zawsze śmieję, że udało się zrobić coś co wygląda jak ze sklepu🙈😃
      Polecam, jest bardzo prosty i przepyszny👌😋

      Usuń
  2. Rewelacyjny bochen :) Rzeczywiście wygląda pięknie, muszę wypróbować twój przepis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Ten chleb bywa u nas ostatnio na okrągło, w różnych wersjach. Jasny, z dodatkiem mąki pełnoziarnistej, wszystkie równie pyszne👌😋

      Usuń
  3. Jak mozna zastapic drozdze zakwasem w tym przepisie? Czy mozna uzyc pol szklanki zakwasu zamiast 1 lyzeczki suchych drozdzy? Dziekuje za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można spróbować. Choć sama nie testowałam, to wiem, że ludzie zamieniają drożdże zakwasem, właśnie w takiej proporcji. Będzie wówczas z pewnością, trochę dłużeć wyrastać

      Usuń
    2. Dziękuję! :)

      Usuń
  4. Zrobiłam z mąki orkiszowej 700, wszystko co do grama i ciasto cały czas się lało, nie odeszło od miski przy wyrabianiu, a po wyrośnięciu wylało się na blat. Musiałam wlać je do garnka i tak piekę. Co jest nie tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciasto jest meeega luźne właśnie, dzięki temu chleb ma piękne dziury. Ja ostatnio nie formuję go już bawet na blacie, tylko od razu wylewam na blaszkę obsypaną mąką, delikatnie nadaję mu kształt i ląduje w piekarniku. Z płaskiego placka (na początku rozlewa się jeszcze bardziej), tworzy się bochen puchaty jak poducha. Wygląda to wprost magicznie

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mój upiekł się w garnku, jest pyszny, ale nie dało się go po wylaniu dotknąć i nadać mu jakiegokolwiek kształtu. Jest bardzo szeroki, bokami płaski, środkiem trochę wyrósł. Ma dziury i jest pychota. Myślę, że to mąka była winna. Każda zachowuje się inaczej. Będę go piekła i spróbuję z inną mąką. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Tak bywa z mąkami, niekiedy nawet od tego samego producenta, z innej partii, inaczej chłonie wodę. A chlebek jest pyszny, potwierdzam😋🙂

      Usuń