RÓŻE KARNAWAŁOWE

   Róże karnawałowe, to pyszne, delikatne faworki w bardziej subtelnej formie. Z ciastem postępujemy dokładnie tak samo, do momentu wycinania kształtów. Bazujemy na ulubionym przepisie na faworki,

ja wykorzystałam mój ostatni przepis na ten przysmak. Ciasto jest bardzo delikatne, idealnie sprawdziło się zarówno przy różach karnawałowych  jak i przy faworkach. Choć raz w roku warto się pokusić i przygotować faworki w innej formie.

Składniki:

- 300g mąki orkiszowej tortowej typ450  (lub pszennej)

- 4 żółtka

- 4 łyżki kwaśnej śmietany (u mnie 150g)

- 1 łyżka spirytusu lub wódki

- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia

- szczypta soli

dodatkowo:

- tłuszcz do smażenia (u mnie bezzapachowy olej kokosowy)

- mielony ksylitol lub puder do posypania

- konfitura (u mnie domowa, bez cukru)

- mąka do podsypania blatu

- 3 okrągłe formy różnej wielkości, do wycinania kół

W misie miksera umieszczamy wszystkie składniki na faworki, tj. mąkę, żółtka, sól, proszek do pieczenia, śmietanę oraz spirytus lub wodę i przy pomocy haka zagnieść jednolite ciasto.

Gładkie, jednolite ciasto wykładamy na blat, dzielimy na 2-4 części. Każdą część rozwałkowujemy na podsypanym delikatnie mąką blacie na cienki placek. Składamy kilkakrotnie ciasto w kształt prostokąta. Czynność tę powtarzamy jeszcze 2-3 razy.

Z rozwałkowanego cienko ciasta wykrawamy krążki różnej wielkości. Po 3-4 wielkości. Na każdym krążku robimy po kilka nacięć, nie docinając do środka. Nakładamy krążki różnej wielkości na siebie (od największego do najmniejszego) i dociskamy na środku, by się skleiły. Odkładamy na blaszkę podsypaną delikatnie mąką. Postępujemy w ten sam sposób z resztą ciasta.

Smażymy na rozgrzanym oleju (ok. 175*C), do momentu lekkiego przyrumienienia. Przewracamy delikatnie na drugą stronę i dosmażamy jeszcze chwilę. Odsączamy na ręczniku kuchennym. Przekładamy na talerz, posypujemy mielonym ksylitolem lub cukrem pudrem, na środek nakładamy kleks dobrej konfitury. 

Smacznego :-)