21 lipca 2020

BABCINA KONFITURA TRUSKAWKOWA BEZ DODATKU CUKRU, ŻELFIXÓW, ITP.


  Babcina konfitura truskawkowa, bez dodatku cukru oraz substancji zagęszczających- czyli smak lata zamknięty w słoiku. To obok konfitury janginizowanej z truskawek ulubiony dodatek do kaszek mojej Wnusi. Jak to babcia- zakasała rękawy i przygotowała dla Małego Szkraba pyszną domową konfiturę. Dzieci uwielbiają zdrowe dodatki, pod warunkiem, że ich tego nauczymy...
Jako, że truskawki są słodkie same w sobie więc słodziwa, aż tak wiele nie potrzebują, ja dodałam na kilogram owoców 200g ksylitolu, ale myślę, że 100-150g również byłoby wystarczające, tym bardziej, że dziecko nie jest przyzwyczajone do słodkich smaków. Następne przygotuję z dodatkiem jeszcze mniejszej ilości słodziwa. W janginizowanych nie ma nic słodkiego, a i tak mają wystarczającą ilość słodyczy...

U mnie powstały 4 malutkie słoiczki i 1 trochę większy.

Składniki:
- 1 kg truskawek (waga bez szypułek)
- 150-200g ksylitolu lub cukru
- 2 łyżki soku z cytryny

Truskawki (umyte, odsączone z wody) kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do garnka z szerokim dnem (duża powierzchnia parowania), dodajemy ksylitol (lub cukier) oraz sok z cytryny i mieszając doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na dość dużym palniku, co jakiś czas mieszając ok. 40 minut.
Można również zasypać owoce ksylitolem, poczekać aż puszczą sok i dopiero wówczas wstawić naczynie na palnik. Pogotować kilka minut, palnik wyłączyć, za jakiś czas znów zagotować, przemieszać i odstawić. Postępować tak, aż do uzyskania odpowiadającej nam konsystencji- podobnie jak przy smażeniu powideł.




Konfitura powinna ładnie się zagęścić. Gorącą konfiturę o odpowiadającej nam konsystencji przekładamy do czystych (można je wcześniej wyparzyć, choć ja osobiście nigdy tego nie robię...) słoików.



Słoki zakręcamy i odwracamy do góry dnem, na ok. 10-15 minut. Ja dla pewności swoje konfitury krótko spasteryzowałam. Wstawiłam słoiki do garnka, zalałam gorącą wodą (konfitura była też gorąca) do 1/2 wysokości słoi i gotowałam pod przykryciem na niedużym palniku 10 minut (czas mierzony od zagotowania).
Gotowe konfitury odstawiam do spiżarni.





Smacznego :-)

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Też uwielbiamy twaróg z konfiturą, a jeszcze bardziej z powidłami 😋

      Usuń
  2. O, proszę, samo zdrowie. W tym roku właśnie przymierzałam się do zrobienia konfitur bez dodatku trucizn. Czy to możliwe w przypadku innych owoców np. wiśni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej, wyjdzie z każdych owoców. Kiedyś tylko tak robili konfitury..., my poszliśmy na łatwiznę z żelfixami, itp. Sama też się do tego przyznaję... 😞
      Od jakiegoś czasu stawiam na naturalność także przy konfiturach 👍
      Pozdrawiam 😊

      Usuń