Pyszne także na drugi i trzeci dzień, musimy je tylko przechowywać w worku foliowym. Moje Dziecię było zachwycone, ona uwielbia takie buły...
Przepis znaleziony tutaj, totalnie zauroczył mnie ich kształt...Zamieniłam tylko mąkę na orkiszową i zamiast cukru użyłam ksylitolu. Gdyby ktoś miał obawy, że na ksylitolu ciasto drożdżowe nie wyrośnie, to zapewniam, iż jest to nieprawda- sprawdzone po wielokroć...
Jak dla mnie są to słodkie rogaliki, dlatego najlepiej smakują same lub z domową konfiturą, moje dziecko twierdzi, że słodkie nie są, tak więc odczucia bywają różne...
Troszkę skomplikowane jest zawijanie ciasta, więc podobnie jak Margarytka posłużę się filmikiem, na którym jest to genialnie pokazane, wytłumaczyć się tego tak łatwo nie da...
Z podanych ilości wychodzi 9 dość sporych rogali.
Składniki:
- 500g mąki pszennej luksusowej, u mnie 500g orkiszowej typ750
- 25g świeżych drożdży
- ok. 180g letniego mleka
- 65g stopionego (letniego) masła
- 1 duże jajko
- 1 pełna łyżeczka jogurtu naturalnego
- 3 płaskie łyżki cukru, u mnie ksylitol- 60g
- 1/2 łyżeczki soli
dodatkowo:
jajko lub mleko do posmarowania + mak lub sezam
Z rozkruszonych drożdży, łyżeczki jogurtu, łyżki mąki oraz części letniego mleka przygotowujemy zaczyn. Ja mieszam wszystko dokładnie łyżeczką do rozpuszczenia.
Odstawiamy na ok. 10-15 minut, aż wyraźnie ruszy.
W misie miksera umieszczamy resztę mąki, dodajemy sól, ksylitol, rozkłócone jajko, dodajemy także stopione masło oraz mleko i wyrośnięty zaczyn. Wszystko dokładnie mieszamy do połączenia składników. Można chwilę wyrabiać, ale przy orkiszu nie ma takiej potrzeby. Gdy używamy mąki pszennej, wyrabiamy ciasto ok. 7-10 minut.
Gdyby ciasto było zbyt rzadkie dosypujemy trochę więcej mąki, gdyby było zbyt zbite, dolewamy więcej mleka. U mnie były podane wyżej ilości i było ok. Ale mąki różnie się zachowują, w każdej partii może być różnica...
Przekładamy do miski oprószonej mąką lub przesmarowanej oliwą (ja smaruję oliwą), przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce, do czasu aż ciasto podwoi swoją objętość, na ok. 1-1,5h.
Wyrośnięte ciasto wykładamy na podsypany bardzo delikatnie mąką blat, dzielimy na 9 równych części, po ok. 95-100g każda.
Z ciasta formujemy kulki i odstawiamy.
Następnie bierzemy po jednej kulce, rozpłaszczamy je i wałkujemy na podłużne, owalne placuszki.
Na górnej końcówce zawijamy kawałek ciasta i zwijamy ciasno jedną dłonią rulon, wykonując ruchy przód-tył, lekko przygniatając tak, by wałek rozjeżdżał się na boki. Dolną część odciągamy drugą dłonią.
Super pracowało się z ciastem na macie silikonowej, lekko się do niej przyklejało, dzięki temu nie uciekało przy zwijaniu.
Najlepiej obrazuje to filmik. Tak, aż do zrolowania całego ciasta, czym więcej nawinięć, tym rogalik bardziej puszysty.
Zrolowany kawałek ciasta wyginamy na kształt rogalika, pamiętając, by końcówka ciasta była pod spodem.
Rogaliki układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia, w dość dużych odstępach.
Smarujemy mlekiem lub rozkłóconym jajkiem i posypujemy makiem lub sezamem. Odstawiamy na ok. 50 minut do ponownego wyrastania.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200*C i pieczemy na programie góra-dół, bez termoobiegu ok. 10-15 minut. U mnie pierwsza partia 11 minut, druga 9,5 i wyszła ciemniejsza niż pierwsza, więc wyczulam, by pilnować piekarnika. Ja piekłam z parą wodną na "1" stopniu parowania, szybko przypieka...
Smacznego :-)
czytałam niedawno artykuł na temat zdrowia i urody na stronie zdrowie i uroda bardzo się teraz nad tym zastanawiam. Bardzo ciekawy artykuł zachęcam by go przeczytać. ja na pewno skorzystam z twojego przepisu na te rogaliki.
OdpowiedzUsuńMam mąkę orkiszową typu 700, czy jej także użyć 500g ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOsobiście dałabym jej trochę mniej. Zwykle daję ok. 10% więcej mąki typ750 niż typ700 i 450. Gdyby było zbyt rzadkie ciasto, zawsze można dosypać trochę więcej mąki
UsuńDziękuję :)
Usuń