Krucha szarlotka z bezowo-budyniową pianką doczekała się nowej odsłony. Dodałam do niej mrożoną porzeczkę, zmieniłam też rodzaj użytych mąk. Tym razem wykorzystałam mix mąk z płaskurki i samopszy, ciasto wyszło jeszcze smaczniejsze, meeega kruche, wręcz rozpływające się w ustach 👌😋
Dodatek kwaśnych owoców fajnie przełamuje tutaj słodycz ciasta.
Polecam spróbować, ciacho wychodzi naprawdę przepyszne. Rodzaj dodawanych owoców jest dowolny, u nas był już mix owoców leśnych (wówczas była wersja orkiszowa), tym razem dodałam czerwoną porzeczkę.Piekłam w ciemnej blaszce, o wym. 33x23cm
Składniki:
kruche ciasto:
- 510g mąki orkiszowej tortowej typ450 (ja dałam po 255g mąki z płaskurki typ650 i z samopszy typ650)
- 250g zimnego masła pokrojonego na mniejsze kawałki
- 50g ksylitolu (lub cukru)
- 4 żółtka
- 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka ksylitolu z wanilią lub cukru waniliowego
masa bezowo-budyniowa:
- 4 białka
- 150g cukru trzcinowego lub zwykłego
- 2 proszki budyniowe bez cukru (śmietankowe)
masa owocowa:
- słoik musu z jabłek (u mnie 900g)
- ok. 150g porzeczki czerwonej (daję mrożoną) lub dowolnych kwaskowych owoców
- 1 kisiel cytrynowy, gdy mamy bez cukru, można dodać ok. 20-25g ksylitolu lub cukru (u mnie z braku kisielu, był proszek budyniowy z dodatkiem galaretki cytrynowej, robiłam tak 2 razy i super się sprawdziło- łącznie 40g))
lukier:
- kilka łyżeczek pudru trzcinowego
- kilka kropli olejku migdałowego
- kilka łyżeczek słodkiej kremówki
przygotowanie :
W misie umieszczamy wszystkie składniki kruchego ciasta i zagniatamy przy pomocy haka, do momentu, aż utworzy się kruszonka. Można również zagnieść ciasto ręcznie. Masę dzielimy na 2 równe części. Jedną połową wyklejamy dno blaszki, wyłożone wcześniej papierem do pieczenia. Nakłuwamy i odstawiamy do lodówki na ok. 10-15 minut. Drugą część ciasta również schładzamy w lodówce.
Schłodzone ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180*C i podpiekamy ok. 15 minut na programie góra-dół, bez termoobiegu.
W tym czasie przygotowujemy sobie masę jabłkową. Jabłka przekładamy do miski i mieszamy z proszkiem kisielowym (lub tak jak w moim przypadku budyniowym, z galaretką).
Białka ubijamy na sztywno, następnie dodajemy po łyżce cukier, cały czas ubijając. Masa powinna być sztywna (jak na bezę). Na końcu wsypujemy proszki budyniowe i całość delikatnie mieszamy.
Wyjmujemy z piekarnika podpieczone ciasto, rozsmarowujemy na nim masę jabłkową, wykładamy zamrożoną porzeczkę lub inne owoce, przykrywamy całość masą bezową. Wierzch posypujemy schłodzoną kruszonką.
Wstawiamy z powrotem do piekarnika i pieczemy jeszcze ok. 35-40 minut, na programie góra-dół, bez termoobiegu, w tej samej temperaturze- 180*C.
Po przestudzeniu lekko lukrujemy. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Smacznego :-)
smaczniutko - uwielbiam takie jedzonko, wpadnij do mnie na eromeet.pl
OdpowiedzUsuńMy również. Pozdrawiam 😊
UsuńJa wykorzystałem porzeczki (czarne) do zrobienia domowego dżemu i soku, jednak obie rzeczy wyszły dość cierpkie i kwaśne. Znasz może jakiś sposób, jak poprawić ich smak?
OdpowiedzUsuńNiestety czarna porzeczka potrzebuje dużo słodziwa. Kiedyś dałam na kilogram czarnej porzeczki 350g cukru i konfitura była tak drętka, że nie dało się jej zjeść bez dodatku innej słodszej. Od tego czasu daję 500g ksylitolu i dopiero jest ok. Jest to konfitura niskosłodzona, pomimo tak dużej ilości słodziwa. Można również częściowo zamienić ksylitol lub cukier stewią
Usuń