10 grudnia 2020

WARZYWA ZAPIEKANE W PIEKARNIKU, Z DODATKIEM ULUBIONEJ RYBY



   Warzywa (głównie korzeniowe) zapiekane w piekarniku z dodatkiem łososia lub łososia i polędwicy z dorsza, lub dowolnych innych ryb, to propozycja na wykwintny, może być więc także świąteczny obiad. U nas koniecznym dodatkiem jest pyszny sos porowy, który dopełnia całości.

Ilości i rodzaje warzyw są oczywiście dowolne, podane składniki są orientacyjne, to danie ma być inspiracją. U nas warzywa zmieniają się w zależności od tego, co akurat mam pod ręką. 

Składniki:

- 2-3 marchewki

- kawałek korzenia pietruszki

-  mały kawałek korzenia selera

- 1 batat

- 1 większa cebula

- 1 malutka cukinia

- kilka różyczek kalafiora (zwykle robiłam bez)

- kilka ząbków czosnku (lub główka przecięta na pół)

dodatkowo:

- kilka łyżek oliwy z oliwek

- oregano i/ lub tymianek

- sól

- czosnek mielony

- ok. 400-500g ryby (waga bez skóry)

sos porowy:

- 2-3 łyżki masła klarowanego

- 2 białe części pora

- sól do smaku

- 2 łyżeczki skrobi z tapioki lub ziemniaczanej

-  słodka kremówka


Warzywa (marchew, pietruszkę, seler, batat) obieramy, kroimy w plastry. Obraną cebulę kroimy na 6-8 części, różyczki kalafiora rozrywamy na małe kawałki. Cukinię myjemy, odkrawamy końcówki i kroimy w plastry. Wszystkie warzywa przekładamy do miski, dodajemy kilka łyżek oliwy, sól, mielony czosnek, ulubione zioła i dokładnie mieszamy. Odkładamy na kilka minut. Mieszamy jeszcze raz tak, by wszystkie warzywa były oblane oliwą z przyprawami. Przekładamy do żaroodpornego naczynia.






Naczynie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200*C i zapiekamy przez ok. 60 minut, na programie termoobiegiem. W trakcie kilkukrotnie mieszamy warzywa. Na 10 minut przed końcem zapiekania dodajemy ryby pokrojone na mniejsze kawałki i wstawiamy z powrotem do piekarnika.






W trakcie pieczenia warzyw przygotowujemy sobie sos porowy.

W garneczku rozpuszczamy masło klarowane, wrzucamy pokrojone pory (ja kroję por wzdłuż na pół, potem jeszcze każdą połówkę przecinam na 2-4 części i kroję w plastry). Dusimy na małym palniku do miękkości, co jakiś czas mieszając. Doprawiamy solą. Dodajemy skrobię rozpuszczoną w małej ilości wody (ok.1/3 szklanki), wlewamy kilka łyżek kremówki i mieszając doprowadzamy do wrzenia. Gdyby sos był zbyt gęsty dolewamy trochę gorącej wody. 





Smacznego :-)

2 komentarze:

  1. Ciekawy przepis. Nie jestem fanem sparzonych ani pieczonych warzyw. Ale to wygląda zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń