Pyszny wegetariański pasztet, oczywiście nie tylko dla wegetarian. Dla zagorzałych mięsożerców (tak jak i my) jest to fajna, zdrowa odmiana. Mnie osobiście, choć fanką selera raczej nie jestem, ten pasztet bardzo zasmakował.
Idealnie sprawdził się do niego nasz sos do big maca (tatarski).
To kolejny przepis z Jadłonomii, który nas nie zawiódł.
Polecam ten pasztet na zbliżającą się Wielkanoc.
Składniki:
- 1kg selera (korzeń)
- 1 por (tylko biała część)
- 1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (3/4 szkl.suchej)
- 1 szklanka mielonych orzechów włoskich
- 100ml oleju (u mnie bezzapachowy kokosowy)
- 2 ząbki czosnku
- 2 cm korzenia imbiru
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka suszonej natki pietruszki (u mnie 1/2 pęczka świeżej)
- 1/2 łyżeczki lubczyku
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- spora szczypta gałki muszkatołowej
- sól,
- świeżo mielony czarny pieprz
W garnku, na małej ilości oleju podsmażyć pora pokrojonego w cienkie talarki, dodać ziele angielskie i liście laurowe, dusić na małym palniku do czasu aż por będzie szklisty i miękki. Usunąć ziele angielskie i liście laurowe.
Seler obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach, czosnek i imbir drobno posiekać. Dodać do pora i dusić na małym ogniu przez ok.10-15 minut, do czasu aż będą bardzo miękkie.
Warzywa przełożyć do miski, dodać ugotowaną kaszę jaglaną, orzechy, olej, sos sojowy i przyprawy, całość zmiksować blenderem ręcznym na gładką masę. Doprawić do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem.
Gotową masę przełożyć do keksówki posmarowanej i wyłożonej papierem do pieczenia. Dokładnie wyrównać, najlepiej łyżką maczaną w zimnej wodzie. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200*C i pieczemy ok.30-45 minut.
Odstawiamy do całkowitego wystudzenia, najlepiej na całą noc. Po dobrym schłodzeniu łatwiej go będzie kroić. My zajadaliśmy z sosem do big maca (tatarskim) i kiełkami rzodkiewki, przepyszne... :-)
Smacznego :-)
Świetnie wygląda! ;))
OdpowiedzUsuńI pysznie smakuje :-)
Usuńoh zjadłabym kawałeczek ! :)
OdpowiedzUsuńJa również, po tym pozostało już tylko wspomnienie, ale na Wielkanoc będzie następny :-)
UsuńJest pyszny! Jednak mój wyszedł strasznie wilgotny i ciemnieje od spodu przez co wygląda mało apetycznie :/ Nie wiem co zrobiłam źle...
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, może zaszła jakaś reakcja z formą...
UsuńSzkoda,że konsystencja nie jest zadowalająca, może chociaż smak wynagrodzi niedoskonałości. Pozdrawiam świątecznie :-)
Kasz jaglana obok jęczmiennej - moja ulubiona. Nie wiem która zdrowsza ;)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiamy kasze. Każda ma swoich zwolenników, jaglana dodatkowo jest bezglutenowa. Jak dla mnie pyszne obydwie 😋
UsuńPowiem szczerze, że na początku ten przepis nie wydawał mi się szczególnie atrakcyjny – ale znajoma mi poleciła taki pasztet i kurde... ale zaskoczenie. To jest takie pyszne, że robię go drugi raz w odstępie tygodnia. Fajny, pyszny i... zaskakujacy przepis. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSuper! Ogromnie się cieszę, że przepis się przydał, a pasztet smakuje 😊
UsuńPozdrawiam 😊
Jest genialnie smaczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Super! Dziękuję 😊
UsuńPozdrawiam 😊
Widzę że jest to przepis z książki Marty Dymek z Jadłonomi,z małą poprawką w temacie oleju i natki
OdpowiedzUsuńTak. Przepis jest z Jadłonomii, jest info w tekście 😊
UsuńTen pasztet jest pyszny
OdpowiedzUsuńDawno go u nas nie było. Czas przypomnieć sobie jego smak 👌
Usuń