Z nadmiaru zakwasu warto przygotować sobie domowe krakersy do schrupania. Inspiracją był przepis znaleziony na jednej z grup, u mnie w wersji zmodyfikowanej, dopasowanej do użytych mąk, oraz z naszymi ulubionymi przyprawami.
Nie są to typowe krakersy, ale fajne w smaku wytrawne ciacha do schrupania. Idealne same lub jako dodatek do wszelakich dipów. Wychodzi ich bardzo dużo, więc można przygotować z połowy porcji.
Składniki:
Etap I:
- 150g mąki orkiszowej typ2000
- 150g gęstego zakwasu*
- 150g letniej wody
* kilka godzin wcześniej do 40g zakwasu dodajemy 60g mąki żytniej typ2000 i 60g (ml) letniej wody, dokładnie mieszamy i odstawiamy lekko przykryte, z dostępem powietrza, do podwojenia objętości.
Etap II:
Mąkę orkiszową typ2000 mieszamy z wodą i 150g przygotowanego wcześniej zakwasu i odstawiamy na ok. 2-3h do wyrastania.
Etap III:
Ciasto właściwe:
- wyrośnięty zaczyn z etapu II
- 250g mąki orkiszowej typ750
- 100g mąki orkiszowej typ200
- 10g soli (daję himalajską)
- ok. 80g oliwy (u mnie oliwa z oliwek)
- ulubione przyprawy: u mnie mielony czosnek, chili z młynka (kilka przekręceń) i łyżeczka oregano
Wszystkie składniki umieszczamy w misie miksera i dokładnie mieszamy. Ja nie wyrabiam długo, mieszam tylko do połączenia składników.
Odstawiamy na 2h. Następnie ciasto wykładamy na blat, można delikatnie podsypać mąką, gdy jest taka potrzeba. Rozwałkowujemy na cienki placek i wycinamy dowolne kształty. Czym cieńsze ciasto, tym bardziej chrupiące ciacha. Odstawiamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ja przed wstawieniem do piekarnika porobiłam jeszcze dziurki widelcem.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180*C i pieczemy ok. 10 minut na termoobiegu.
Odstawiamy do wystudzenia. Od razu po wystawieniu będą miękkie. Potem twardnieją. Czym cieńsze ciasto tym bardziej chrupkie krakersy.
Ciekawe krakersy ;)
OdpowiedzUsuńTak, ciekawe doznanie smakowe 😊
Usuń