14 listopada 2016

KREM DYNIOWY, ZUPA Z DYNI



   Zawsze przygotowywałam zupę dyniową pikantną. tak przygotowałam ją pierwszy raz i tak już zostało... Ostatnio miałam okazję spróbować krem dyniowy lekko słodki i choć pierwsze wrażenie było dość dziwne (jak dla mnie), to z każdą następną łyżką zupa smakowała mi coraz bardziej.
Możecie sobie wyobrazić jak bardzo, skoro od razu następnego dnia musiałam stworzyć swój odpowiednik. Kiedyś nie wyobrażałam sobie słodkiej zupy dyniowej, a teraz i owszem...
Co prawda nadal nie preferuję zup dyniowych na mleku, ale wykombinowałam zupę bez niego. Z tej, którą miałam okazję degustować zapożyczyłam dodatki, krem dyniowy idealnie komponuje się bowiem z wędzonym twarogiem i szczypiorkiem. W wersji dla wegan polecam zamiast twarogu wędzone tofu lub po prostu tylko wędzoną słodką paprykę, lub jedno i drugie. Dla mnie najlepsza jest zarówno z wędzoną papryką jak i z serem i do tego szczypiorek...hmmm.. bajeczny smak. Jeszcze nigdy krem dyniowy nie smakował mi tak bardzo jak ten. I co dość istotne, przygotowuje się go błyskawicznie.
Polecam osobiście dynię piżmową, super smak, dla mnie najlepsza z dotychczas używanych.

Składniki:
- ok.1kg dyni bez skóry (u mnie piżmowa)
- ok.450g obranych ziemniaków
- 1 cebula
- 1-2 ząbki czosnku
- ok.150g obranej marchwi
- 1 puszka mleczka kokosowego
- ok.800-850ml bulionu lub wody (u mnie 350ml bulionu jarzynowego-wywar od warzyw na sałatkę, skoncentrowany i słodki w smaku; i 500ml wody)
- 1-2 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1-2 szczypty imbiru (można pominąć, gdy ktoś nie lubi)
- sól i świeżo mielony pieprz

Dodatkowo:
- wędzony twaróg lub wędzone tofu
- wędzona, słodka papryka
- szczypiorek
- olej z pestek dyni


Rozgrzać olej kokosowy, do garnka wrzucić obraną, pokrojoną w kostkę cebulę, posolić, podsmażyć, dodać obrany, zmiażdżony czosnek, zamieszać. Do garnka dodać dynię, pokrojoną w kostkę i chwilę podsmażyć.


Następnie dodajemy pokrojone ziemniaki i marchew (ja marchew gotowałam osobno, bo dopiero po czasie wpadłam na pomysł by ją dodać, dlatego nie ma jej na zdjęciu...).


Całość mieszamy, zalewamy bulionem (u mnie 350ml) i częścią (dałam ok.300ml) wody lub samą wodą, gdy nie mamy bulionu (ja zawsze odlewam bulion od warzyw, gdy gotuję sałatkę -mam jarzynowy lub odlewam część z rosołu. Wlewam gorące w słoiki i zamykam. Odstawiam potem do lodówki, może tam być kilka dni lub mrożę i wykorzystuję do zup, itp.).

Doprowadzam do wrzenia, garnek przykrywam i gotuję na małym palniku ok.30 minut.


Pod koniec dodaję imbir, kurkumę, świeżo mielony pieprz i sól.
Zdejmuję garnek z palnika i całość blenduję na gładką, kremową masę. Dodaję mleczko kokosowe i jeszcze chwilę blenduję. Gdy jest zbyt gęste dolewam resztę wody i doprawiam do smaku.

Podaję z pokruszonym wędzonym twarogiem i wędzoną papryką, posypane szczypiorkiem. Lub w wersji polanej olejem z pestek dyni i posypane wędzoną papryką. Wszystkie wersje przepyszne i godne polecenia.





Smacznego :-)


Grzyby i warzywa jesienne 2016 Danie pachnące ziołami 3 Danie pachnące ziołami 3

3 komentarze:

  1. Jesienny przysmak, uwielbiam dynie w każdym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz bardziej się do niej przekonujemy, a ta zupa dosłownie powaliła nas na kolana, jest bajeczna... :-)

      Usuń