Sernik, który totalnie zauroczył mnie swym smakiem, jest wprost bajeczny. Przygotowywałam go ostatnio dość często i jeszcze nie mamy
go dość. Wcześniej piekłam go w małej blaszce o wym. 27,5x22,5cm, dzisiejszy powstał w tortownicy, taki bardziej świąteczny, no i tortownica ma jeden, ale za to bardzo duży plus, nikt nie marudzi, że same kromki (w końcu ktoś te kromki musi przecież zjadać...), tu każdy kawałek jest z kromką i wszyscy wciągają bez zająknięcia, tak więc jeśli macie taki sam problem z domownikami, polecam piec ciasta w tortownicy... :-)
I jeszcze jedno moje spostrzeżenie, ponieważ piekłam już ten sernik na cukrze trzcinowym, później raz upiekłam na ksylitolu (i mimo iż bardzo lubię serniki z ksylitolem, one nie zmieniają smaku przez wiele dni tak jak z dodatkiem zwykłego cukru), to stwierdzam, że dodatek cukru trzcinowego podnosi walory smakowe tego ciasta. Przy samym ksylitolu czegoś mi w nim brakowało, dzisiejszy piekłam pół na pół ksylitol, z cukrem trzcinowym i znów ma to coś, możecie więc pomieszać tak jak ja obydwa rodzaje słodyczy lub upiec na samym cukrze trzcinowym. Moja tortownica ma 25cm.
Składniki kruchego ciasta:
- 180g mąk bezglutenowych (dałam po 60g: ryżowej, jaglanej i kukurydzianej)
- 100g mielonych migdałów
- 80g zimnego masła (pokrojonego na mniejsze kawałki)
- 2 łyżki cukru (dałam po 1 łyżce ksylitolu i cukru trzcinowego)
- 1-2 łyżki zimnej wody
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i przy pomocy haka zagnieść kruche ciasto. Gdy masa się rozkruszy dłońmi zagnieść kruche ciasto i wyłożyć do przygotowanej wcześniej (dno wyłożone papierem do pieczenia) tortownicy. Można również zagnieść ciasto ręcznie. Dokładnie wykleić spód i wstawić formę do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.
Składniki masy serowej:
- 1kg dobrego, gęstego sera z wiaderka, lub trzykrotnie mielonego
- 165g miękkiego masła
- 5-6 jajek (u mnie 6 mniejszych)
- 1 szklanka cukru (dałam po 1/2 szklanki ksylitolu i cukru trzcinowego)
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 40g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej (można dać budyń bez cukru)
- kilka kropli aromatu śmietankowego (nie trzeba)
mój gęsty ser
W misie miksera umieścić masło, dodać ksylitol i/lub cukier i utrzeć na gładki puch, następnie dodajemy po jednym całym jajku na zmianę z kilkoma łyżkami sera i cały czas ucieramy, dodajemy także ekstrakt waniliowy i skrobię lub proszek budyniowy. Mieszamy całość do uzyskania gładkiej masy.
Masę wylewamy na schłodzony spód i wstawiamy formę do piekarnika nagrzanego do 160*C, pieczemy ok.85-90 minut tortownica i ok.80 minut blaszka, na programie góra-dół, bez termoobiegu.
Upieczone ciasto wystawiamy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia.
W trakcie stygnięcia ciasto lekko opada, ja "podwijam" (nożem) delikatnie boki pod spód, chowam je w formie, wówczas ciasto równo opada.
Po wystudzenia delikatnie okrawamy boki tortownicy i zdejmujemy obręcz. Ciasto przekładamy na talerz i posypujemy mielonym ksylitolem lub pudrem trzcinowym lub smarujemy lukrem przygotowanym z kilku łyżeczek pudru trzcinowego z kilkoma kroplami aromatu migdałowego i dodatkiem kremówki (lub wody). Ja posypałam wierzch dodatkowo płatkami migdałów.
Smacznego :-)
http://mojpieknystol.pl/
gratulacje wyroznienia w konkursie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! To bardzo miłe. Pozdrawiam :-)
UsuńRównież gratuluję ;) czekają nas teraz fajne zakupy jak tylko vouchery dojdą! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Również gratuluję i pozdrawiam :-)
UsuńDziękuję za ten przepis, wygląda tak samo, jutro się okaże jak smakuje :-)
OdpowiedzUsuńZamiast aromatu waniliowego dałam pomarańczowy.
Cieszę się bardzo, że przepis się przydał. Mam nadzieję, że będzie smakował. Pozdrawiam gorąco i życzę wesołych Świąt :-)
UsuńWitam serniczek właśnie włożyłam do pieca i czekam na efekt końcowy,pozdrawiam i życzę zdrowych wesołych świąt.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Również życzę wesołych Świąt. Pozdrawiam :-)
UsuńA próbowałaś posłodzić cukrem kokosowym? Warto spróbować, może posmakuje? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCukier kokosowy mam nawet, ale nie pomyślałam by dodać go do sernika (jakoś mi tak go szkoda...). Muszę wypróbować. Moja Mała dodaje go sobie (zamiennie z palmowym,również pyszny) do kogla-mogla. Dziękuję za sugestię i pozdrawiam :-)
UsuńA jakiego sera użyłaś, bo nie wszystkie sa tak gęste...
OdpowiedzUsuńJa używam Juliko (Czarnków). W moim odczuciu najlepszy.
Usuń