Przepyszna konfitura truskawkowa, mnóstwo witamin w każdym słoiczku. Smak lata zamknięty w przetworach na jesienne i zimowe dni. Idealna do kanapek na śniadanie, kolację ale również do przygotowania np.frużeliny do ciast (tak było właśnie w moim przypadku, potrzebowałam pilnie konfitury by przygotować frużelinę do sernika z truskawkami- będzie o nim w w jednym z następnych postów...;-) )
A skoro sezon na truskawki w pełni, to błyskawicznie powstała pyszna konfitura. Rewelacyjna w smaku, jej zapach jest wprost nieziemski, cudny, tak jakby poziomkowy. To już moja druga konfitura z truskawek i obydwie miały taki aromat więc myślę iż to reguła. Te sklepowe nie mają takiego aromatu i nie pomogą tu nawet dodatki smakowe (których w tych kupnych niestety sporo). Polecam Wam przygotowanie samodzielnie takiej konfitury, pracy przy niej naprawdę niewiele, a efekt baaardzo zadowalający, nawet najbardziej wybredne podniebienia, smak i zapach- bajka... :-)
Może nie jest to najlepszy produkt z możliwych (bez dodatku żel-fixu przygotowuję na razie tylko powidła śliwkowe), ale i tak nieporównywalny z tymi sklepowymi. Dodatek stewii powoduje iż konfitury uzyskują jeszcze żywszy kolor niż z dodatkiem samego ksylitolu. Z kolei z dodatkiem samej stewii, występuje brak płynów i konfitura staje się zbyt gęsta (zrobiłam kiedyś tak morelową, do nadziania rogali była ok, ale tak już nie za bardzo). Ostatnio mieszam więc ksylitol razem ze stewią, obydwa cukry bardzo zdrowe a zawsze kalorii troszkę mniej (stewia nie ma ich prawie wcale). A koszt stewii i ksylitolu też jest nieporównywalny... Nie wszystkim jednak odpowiada smak stewii. Jakiś czas temu odkryłam na którymś z blogów super stewię fluid, która nie ma tego dziwnego posmaku (poprzednia go miała).
Składniki:
- 1kg odszypułkowanych truskawek
- 250g ksylitolu
- 40 kropli stewii fluid (lub dodatkowo 100g ksylitolu by było 350g)
- 1 op.żelfix 3:1 DrOetker
Umyte odszypułkowane truskawki, pokrojone na mniejsze kawałki (moje były dość małe więc ich tym razem nie kroiłam) umieszczamy w garnku. Posypujemy proszkiem żelfix i dokładnie mieszamy. Umieszczamy na palniku i mieszając doprowadzamy do wrzenia.
Następnie dodajemy stewię i wsypujemy ksylitol, mieszamy całość i zagotowujemy.
Od zagotowania gotujemy na mniejszym palniku co jakiś czas mieszając ok.2-3 minut. Gdy mamy większe kawałki to 3 minuty, mniejszym wystarczą 2. Po tym czasie odstawiamy garnek z palnika i mieszamy do zaniku piany, niestety przy truskawkach tej piany tworzy się sporo, można ją także zebrać łyżką. Po usunięciu piany przekładamy masę do przygotowanych wcześniej słoiczków i od razu zakręcamy, odwracamy słoiczki na 5 minut do góry dnem. Po tym czasie słoiczki odwacamy z powrotem i odstawiamy do wystudzenia.
śniadanko Małego Łasucha ;-)
Smacznego ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz