Na kotlety z jajek pierwszy raz natknęłam się już kilka lat temu... Jednak jak to w życiu bywa, od pomysłu do jego realizacji upływa mniej lub więcej czasu, u mnie niestety dość dużo, ale wreszcie są. Pyszne kotlety jajeczne polecają się na wegetariański (bezmięsny) obiad, wszak nie samym mięsem człowiek żyje...
Inspiracją był ten przepis, z moimi małymi modyfikacjami.
Polecam, są proste w przygotowaniu i naprawdę bardzo smaczne.
Składniki na ok.6-8 sztuk:
- 6 dużych jajek (u mnie XL) ugotowanych na twardo
- 1 duże jajko
- 1 łyżka bułki tartej (u mnie orkiszowej), w wersji bezglutenowej dodajemy bułkę tartą bezglutenową
- pęczek szczypiorku
- 1 łyżka pokrojonego koperku (lub dowolnie)
- ok.2/3 płaskiej łyżeczki soli himalajskiej (zwykłej mniej)
- świeżo mielony pieprz
dodatkowo:
- kilka łyżek bułki tartej do panierowania kotletów
- po ok.1 łyżce oleju kokosowego (u mnie bezzapachowy) i masła klarowanego (u mnie odmierzane twarde) lub dowolny inny tłuszcz do smażenia
Jajka ugotowane na twardo obrać i podusić widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków, dodać 1 całe surowe jajko, łyżkę bułki tartej, pokrojony drobno szczypior, koperek oraz doprawić solą i świeżo mielonym pieprzem.
Wszystko dokładnie wyrobić, do połączenia składników. Masę dzielimy na mniej więcej równe porcje i formujemy kotlety. Każdy kotlet obtaczamy w bułce tartej.
Olej kokosowy i masło klarowane roztapiamy na patelni. Na gorącym tłuszczu smażymy nasze kotlety na umiarkowanym palniku, ok.6-8 minut. Czyli po ok.3-4 minuty z każdej strony, do lekkiego przyrumienienia.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz