Trochę inny kapuśniak niż ten tradycyjny, z kwaśnej kapusty. Ja swój przygotowałam na bazie kapusty włoskiej, z dodatkiem wędzonki i kaszy jaglanej. Ten pomysł okazał się super trafiony, zupka okazała się bardzo smaczna i rozgrzewająca, a oto w jesiennych zupach przecież chodzi. My jesteśmy bardzo zupowi, to taki posiłek, w którym można przemycić dużą ilość warzyw, szczególnie osobom, które od tych warzyw stronią.
Jesienią i zimą zupy bywają u nas prawie codziennie, świetnie rozgrzewają, no i wypełniają żołądek. Zupy nie muszą ociekać tłuszczem, nie trzeba ich także zaciągać mąką. Takie dietetyczne, lekkie zupy są idealne jako pierwsze danie na jesienny obiad.
Składniki:
- 300g kapusty włoskiej
- 150g ugotowanej kaszy jaglanej (u mnie z tego przepisu)
- 220g obranych ziemniaków
- 400g warzyw (u mnie 2 marchewki,1 pietruszka, por, 2 łodygi selera naciowego)
- 300-500ml dowolnego bulionu, można zastąpić wodą
- boczek lub inna wędzonka (2-3 plastry)
- 1 łyżka oleju kokosowego (u mnie bezzapachowy)
- 4 kulki ziela angielskiego
- 2 listki laurowe
- sól (u mnie himalajska) i świeżo mielony pieprz (u mnie kolorowy)
- natka pietruszki
Boczek lub inną wędzonkę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na łyżce oleju kokosowego.
Dorzucić warzywa (marchew, pietruszkę, por i seler naciowy) pokrojone w kostkę, zalać wodą, dodać bulion (gdy dajemy), posolić i gotować kilka minut.
Następnie dodajemy pokrojone ziemniaki, ziele angielskie, listki laurowe i gotujemy dalej. Pod koniec dodajemy ugotowaną kaszę jaglaną i pokrojoną kapustę.
Doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i ewentualnie solą. Dorzucamy pokrojoną natkę pietruszki, mieszamy. Wody dolewamy w trakcie tyle, by uzyskać pożądaną gęstość zupy. Ja posypuję jeszcze natką na świeżo, bezpośrednio przed podaniem.
Smacznego :-)
Idealna na jesienną rozgrzewkę :-) dziękuję za udział w akcji :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie, lekka i rozgrzewająca ;-)
Usuń