18 maja 2018

ENERGETYCZNE BATONIKI MUSLI



  Moje pierwsze, domowe batoniki musli. Genialne w smaku, bo zawierają to co najbardziej nam odpowiada, czyli płatki owsiane, suszone owoce i orzechy. Batoniki energetyczne, to proste i wartościowe II śniadanie. Idealne do szkoły, pracy lub po prostu do domowej kawki... :-)

Moje batoniki są bezglutenowe, bezmleczne i bez dodatku cukru. Przepis z broszurki od foremek do batoników musli, z moimi małymi modyfikacjami.

Składniki na 16 sztuk:
- 180g płatków owsianych (u mnie górskie)
- 60g syropu klonowego (dałam syrop kokosowy)
- 40g cukru trzcinowego (dałam ksylitol)
- 2-3 łyżki masła (dałam nierafinowany olej kokosowy- o smaku kokosa)
- 50g drobno pokrojonych owoców suszonych (u mnie 20g świeżych daktyli i 30g moreli)
- 50g ziaren (u mnie podprażony słonecznik)
- 40g orzechów (u mnie rozdrobnione nerkowce, włoskie, laskowe i migdały)- można pominąć

W rondlu podgrzać syrop z ksylitolem (lub cukrem) i olejem kokosowym (lub masłem) do rozpuszczenia (nie gotować).


Następnie dodać płatki owsiane, pokrojone owoce, ziarna, rozdrobnione orzechy (gdy dajemy) i dokładnie wymieszać.




Silikonowe foremki umieścić na blaszce do pieczenia. Napełnić je masą musli, dokładnie docisnąć, ja dociskałam palcami maczanymi w zimnej wodzie.


Blachę z foremkami wstawić do piekarnika nagrzanego do 160*C termoobieg lub 180*C program góra-dół i piec ok.20-25 minut.

Blachę wyjąć z piekarnika, foremki pozostawić na niej do wystygnięcia. Następnie delikatnie powyjmować batoniki. Gdyby batoniki były zbyt miękkie po wystudzeniu, można je dopiec już bez foremek, ok.5 minut. Mój piekarnik jest ciągle "w fazie testów", dla mnie 20 minut na termoobiegu, było zbyt krótko, dlatego dopiekałam batoniki jeszcze po wyjęciu z foremek.
Batoniki najlepiej przechowywać w zamkniętym pojemniku, warstwy przełożone papierem do pieczenia. Na talerzu chłoną wilgoć i rozpadają się (przetestowane).







Smacznego :-)

2 komentarze: