8 kwietnia 2017

SAŁATKA JARZYNOWA, NASZA ULUBIONA ORAZ SPOSÓB NA DŁUŻSZĄ ŚWIEŻOŚĆ


   Nie bez powodu mówi się, że ile domów tyle wersji sałatek. Każdy bowiem dodaje do sałatki swoje ulubione warzywa, inaczej ją także doprawia. Ta sałatka jest naszą drugą, udoskonaloną wersją.
Nie dodaję do sałatki selera w korzeniu (nie przepadamy za jego smakiem), pomijam także ziemniaki. Sałatka jarzynowa w naszej wersji zawiera dużo pietruszki, marchewki, ogórków i jajek. Ma także bardzo wyrazisty, konkretny, lekko pikantny smak. Warzywa na sałatkę gotuję już obrane, dodaję do nich natkę, liście pora i selera naciowego. Warzywa mają smak rosołowy, a ja mam dodatkowo bulion, który wykorzystuję jako bazę do zup. Taki bulion jest również pyszny do wypicia sam. Jeśli nie macie jeszcze swojej ulubionej wersji sałatki, polecam naszą, może przypadnie Wam również do gustu. Od jakiegoś czasu przygotowuję zawsze większą ilość sałatki i przekładam ją do słoików, szczelnie zamykam i przechowuję w lodówce, tak przechowywana sałatka zachowuje zdecydowanie dłużej świeżość. Ostatnio jedliśmy ją po 8 dniach i nadal była jak świeża.

Składniki:
- ok.1250 g obranej marchewki
- ok.1250 obranej pietruszki
- 10-12 jajek ugotowanych na twardo
- kawałek białej części pora
- 1 większy słoik ogórków kiszonych lub 2 mniejsze (po ok.600g)
- 1/2 -3/4 słoika musztardy sarepskiej
- 1 pełna łyżeczka musztardy dijon
- ok.400g dobrego majonezu (lub dowolnie)
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
 dodatkowo:
- 2 łodygi selera
- kawałek zielonej części pora
- kilka gałązek natki pietruszki
- sól

Obrane warzywa wkładam do garnka (na dnie układam korzeń pietruszki, na nim marchew). Dodaję łodygi selera, zielone liście pora, gałązki natki pietruszki, zalewam wodą źródlaną lub filtrowaną, doprowadzam do wrzenia, solę do smaku
i gotuję pod przykryciem ok.30-40 minut, do miękkości warzyw. Następnie odlewam gorący bulion w słoiki, zakręcam i odstawiam do przestudzenia. Po wystudzeniu odstawiam do lodówki lub do zamrażarki i mam gotowy bulion, który wykorzystuję jako bazę do zup.



Ugotowaną marchew z pietruszką wykładam na talerz i odstawiam do przestudzenia.
Do większej miski kroję w kostkę ogórki, białą część pora oraz przestudzone warzywa (marchew, pietruszkę) oraz jajka.
Dodaję majonez, musztardę oraz sól (daję ok.1 płaskiej łyżeczki soli himalajskiej) i pieprz. Całość dokładnie mieszam. Odstawiam na chwilę, do przegryzienia smaków i ewentualnie doprawiam.



Gotową sałatkę przekładam do miseczek lub tak jak ostatnimi czasy do 1 miski (do zjedzenia na już) resztę pakuję do słoików, ciasno-ubijając (mniejszych, większych w zależności od potrzeb)





Smacznego :-)


Warzywa korzeniowe 2017

2 komentarze:

  1. Pyszna klasyka. U mnie też najczęściej bez ziemniaków i selera, ale za to z dużą porcją groszku :)
    Dziękuję za zgłoszenie przepisu do akcji Warzywa korzeniowe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że coraz więcej wielbicieli sałatki bez selera. U mnie niestety groszek nie przejdzie. Może kiedyś... Pozdrawiam :-)

      Usuń