Kasza jaglana króluje u nas już od jakiegoś czasu. Praktycznie jak tylko ugotowałam ją pierwszy raz, to zadomowiła się u nas na dobre, były już naleśniki jaglane, chlebki, ciasteczka, bywa często jako dodatek do obiadu, ale jeszcze nigdy nie była dodatkiem do dań z grzybów.
Wyszło tak w sumie przypadkiem, a okazało się iż jest to połączenie bajeczne. Przypadkiem bo po grzybobraniu i szybkim przygotowywaniu obiadu z darów lasu jakoś tak nie chciało się nikomu gotować makaronu. Zazwyczaj grzyby jadamy właśnie z makaronem, rzadziej z ziemniakami (choć też bywają). Ale jeszcze nigdy nie wpadłam na to by podawać je z kaszą. A, że była akurat w lodówce od poprzedniego dnia, to znalazła swoje zastosowanie. Od tej pory jest to dla mnie idealne połączenie. Do tego jeszcze zamiast śmietany, której był chwilowy brak w lodówce dodałam jogurt własnej produkcji, który ostatnio zawsze w lodówce bywa. I powiem Wam, że nie wiem czy do śmietany powrócę bo jogurt sprawdził się super a zawsze to dużo mniej kalorii, śmietana 18% a jogurt tylko ok.3% tłuszczu.
I jeszcze taka mała ciekawostka: Gdy mamy bardzo brudne grzyby, a nasze takie niestety tym razem były (strasznie pooklejane trawą, nie szło jej wręcz usunąć), nie martwmy się, wystarczy do wody, w której je myjemy dosypać garść soli i wszystkie brudy same odpadają, wypróbowane u mnie już kilkakrotnie. Piach odpada również.
Składniki:
- grzyby leśne (u mnie siniaczki ale moga być dowolne) ilość wedle uznania
- kawałek wędzonego boczku, ogonówki lub szynki
- 1-2 cebule
- jogurt naturalny
- szczypior do posypania (nie trzeba)
- sól i pieprz do smaku
- 1-2 łyżki oleju kokosowego bezzapachowego lub smalcu (tylko gdy mamy zbyt chudą wędzonkę)
- paczka kaszy jaglanej ugotowanej wg tego przepisu
Grzyby dokładnie umyć, pokroić na mniejsze kawałki i umieścić w garnku. Zalać wrzątkiem i doprowadzić do wrzenia. Dodać ok.1/2 łyżeczki soli. Gotować na małym palniku ok.15 minut, co jakiś czas mieszając. Po tym czasie odcedzić je na durszlaku.
Na głębokiej patelni lub w garnku podsmażyć pokrojony na małe kawałki boczek, gdy już się ładnie wysmaży dodajemy pokrojoną cebulę i podsmażamy mieszając do lekkiego zrumienienia. Gdy mamy bardzo chudą wędzonkę dodajemy do podsmażania trochę tłuszczu.
Do podsmażonych skwarek z cebula dodajemy obgotowane grzyby i całość podsmażamy jeszcze kilka minut (mieszając). Dodajemy jogurt naturalny (lub śmietanę, gdy wolimy) i mieszamy. Doprawić do smaku świeżo mielonym pieprzem i solą gdy jest taka potrzeba. Pieprzu daję sporo bowiem w moim odczuciu grzyby bardzo lubią pieprz ale to oczywiście rzecz gustu...
Podawać z kaszą jaglaną lub dowolnymi innymi dodatkami. Do kaszy można dodatkowo dodać łyżeczkę masła, nada jej bardzo maślany smak.
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz