Sezon na świeże figi w pełni, spieszę więc z pyszną sałatką. Kto jeszcze nie próbował świeżych fig niech nie zwleka, są cudowne w smaku, zupełnie inne niż znane nam wszystkim figi suszone. W tej chwili dostępne w większości sklepów, w bardzo przystępnej cenie. Polecam, dla mnie ten smak jest bajeczny... :-)
Dodatkowo można również dodać po pasku sera pleśniowego typu gorgonzolla, cudownie komponuje się z całością.
Składniki na 2 porcje:
- 6 świeżych fig
- 4 garście rukoli
- 2 kulki mozzarelli (po 125g każda)
- duża garść świeżych listków bazylii
Sos :
- 1/2 łyżeczki musztardy Dijon
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 8 łyżek oliwy z oliwek
- 1/2 łyżeczki ksylitolu (lub pudru)
Składniki sosu dokładnie wymieszać, konsystencja ma być jednolita.
Na talerze wyłożyć ruccolę, z fig odciąć zdrewniałe końcówki, podzielić na kawałki (ja każdą kroiłam na 4 części), ułożyć je na rukoli. Mozzarelle odsączyć, podzielić każdą na mniejsze kawałki (u mnie każda na 8 części) i wyłożyć na talerze. Polać przygotowanym sosem i obsypać listkami bazylii.
Do tego lampka czerwonego wina i mamy pyszna lekką kolację.
Smacznego :-)
PYSZNA..WYJĄTKOWA...ZAPRASZAM NA CHRUPIĄCĄ SAŁATKĘ Z JAJKIEM SADZONYM W ROLI GŁÓWNEJ...POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/04/chrupiaca-saatka-z-jajkiem-sadzonym.html
Też mi w tym roku chodzą figi po głowie, muszę się za nimi mocniej rozejrzeć. Podoba mi się sos, który do nich skomponowałaś. Dziękuję za inspirację i dodanie przepisu do akcji włoskiej:)
OdpowiedzUsuń