Danie idealne na tę porę roku, w tym czasie bowiem najłatwiej o świeżą gęsinę. Moja rodzinka uwielbia ten gatunek mięsa. Zwykle bywa u nas gęś smażona, rosół z gęsi (pychotka) lub czernina. Bywają też, choć znacznie rzadziej żołądki gęsie, są bowiem trudniej dostępne...
W tym roku udało mi się upolować świeżutkie gęsie żołądki, część pomroziłam jako dodatek do czerniny na "zaś", z części przygotowałam obiad od razu. Jedyny minus tego dania, to długi czas przygotowywania, za to smak wynagradza czas oczekiwania..., mniam..., pychotka 😋
Gdy smażymy żołądki na innym tłuszczu niż gęsi smalec lub masło klarowane, warto pod koniec dodać dla smaku masło. U mnie nie było takiej potrzeby.
U nas z dodatkiem duszonej marchewki i ryżu basmati.
Składniki:
- 1-1,5kg żołądków gęsich
- 2-3 pełne łyżki tłuszczu- u mnie domowy smalec, z wiejskich gęsi (z żółtym tłuszczem), można zastąpić masłem klarowanym lub bezwonnym olejem kokosowym
- tłuszcz, świeżo mielony pieprz
- czosnek mielony
- kilka ząbków świeżego czosnku (u mnie 6-8szt)
Umyte, poporcjowane na mniejsze kawałki, osuszone ręcznikiem papierowym żołądki obsmażamy z każdej strony na gorącym tłuszczu. Następnie posypujemy solą, świeżo mielonym pieprzem i mielonym czosnkiem i garnek przykrywamy.
Dusimy nasze mięso na mniejszym palniku, do miękkości. W trakcie, mięso kilka razy obracamy, posypujemy z drugiej strony solą oraz pieprzem, a także czosnkiem i dusimy dalej. U mnie trwa to 3-3,5h. Mięso delikatnie pyrka, w razie konieczności, by się nie przypaliło, podlewamy delikatnie gorącą wodą i dusimy dalej.
Pod koniec (jakieś 30 minut przed końcem smażenia) dodajemy obrane, przekrojone na połówki ząbki czosnku.
Podajemy z ulubionymi dodatkami. U nas duszona marchewka i ryż basmati, polany tłuszczem od smażenia.
Smacznego :-)
To lubie! Ale tu gdzie mieszkam, tylko mieso z kurczaka.
OdpowiedzUsuńSzkoda… 😞
UsuńAle może kiedyś się uda… Te z kurczaka też można przygotować w taki sposób 👌😋
Pozdrawiam 😊