Przepisów na ciasta drożdżowe mam sporo, ten jest moim pierwszym ciastem drożdżowym jakie w życiu upiekłam. Przepis dostałam (wieki temu...) od znajomej, w moim kajeciku widnieje jako drożdżowiec rożnowski,
wszak przepis przywiozłam właśnie z Rożnowa. Kiedyś wyrabiałam ciasto oczywiście tradycyjnie w misce, drewnianą kopychą (a jakże), wtedy nie wpadłabym na to, by pomóc sobie mikserem - profanacja jak nic (ciasto drożdżowe trzeba było wyrabiać długo i ręcznie...). Od kilku dobrych lat zaniechałam wyrabiania ręcznego (po części z lenistwa, po części z tego względu, że nie widzę różnicy w jakości, a pracy zdecydowanie mniej). Oczywiście decyzję co do wyrabiania ciasta pozostawiam Wam. Ja wspomagam się mikserem i jest super. Zresztą to ciasto zawsze wychodzi, również bez długiego wyrabiania i smakuje rewelacyjnie, jest wilgotne i długo pozostaje świeże (za sprawą dodanego smalcu).
Kiedyś piekłam to ciasto bardzo często, wówczas było na mące pszennej, (najczęściej tortowej), oryginalny przepis na mąkę pszenną dołączę poniżej.
Ostatnio piekłam na mące orkiszowej tortowej typ450, wyszło super puszyste i przepyszne.
Piekłam w ciemnej blaszce, o wym.37,5x24,5cm
Składniki ciasta:
- 380g mąki orkiszowej typ450 ( u mnie Basia tortowa)
- 40g świeżych drożdży
- 125g masła
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki ksylitolu
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (lub cukier waniliowy)
- 4 żółtka
- 1 całe jajko
- 1 łyżeczka smalcu (dałam 2 łyżeczki oleju kokosowego bezzapachowego)
- szczypta soli
Dodatkowo:
- ok.500-600g owoców (rabarbaru, rabarbaru z truskawkami lub dowolnych innych)
- cukier trzcinowy do posypania (gdy dajemy dużo rabarbaru)
Ciasto:
Do kubeczka rozkruszam drożdże, dodaję łyżkę mąki oraz ok.50-100 ml ciepłego mleka, dokładnie mieszam i odstawiam do wyrośnięcia.
W misie miksera rozkręcam (ubijam) żółtka i jajko ze szczyptą soli oraz ksylitolem i cukrem na puszystą, gładką masę.
Masło roztapiam w kubeczku ze smalcem lub olejem i odstawiam do lekkiego przestudzenia. Do puszystej masy jajecznej dodaję resztę mąki, ciepłego mleka, wyrośnięty zaczyn, ekstrakt waniliowy oraz stopione masło i wyrabiam gładkie ciasto. Ja swojego ciasta długo nie wyrabiam, dosłownie chwilę (mąka orkiszowa nie wymaga długiego wyrabiania, nawet gdy jest to ciasto drożdżowe).
Gotowe ciasto wykładam na blachę (spód wyłożony papierem do pieczenia), wyrównuję (kiedyś smarowałam ciasto rotrzepanym białkiem, by owoce się nie zapadały, teraz już tego nie praktykuję, ale można tak zrobić).
Rozkładam równomiernie pokrojone na mniejsze kawałki owoce, całość obsypuję kruszonką.
Kruszonka:
- 180g mąki orkiszowej typ450 (tortowa)
- 1/2 szklanki ksylitolu lub cukru
- 125g zimnego masła
W misie miksera umieszczam mąkę, dodaję ksylitol (lub cukier) i pokrojone na mniejsze kawałki masło. Przy pomocy haka wyrabiam kruszonkę, którą następnie obsypuję ciasto.
Blachę z ciastem można odstawić na ok.10-15 minut, by lekko wyrosło. Ja wstawiam do zimnego piekarnika, więc najczęściej blacha ląduje od razu w piekarniku (czas przygotowywania kruszonki i owoców jest u nas wystarczający).
Blachę wstawiam do zimnego piekarnika i piekę w temp.200*C na programie góra-dół, ok.30 minut. Gdy wstawiamy do nagrzanego już piekarnika, czas skracamy o ok. 5 minut.
Składniki wersji oryginalnej:
- 500g mąki pszennej (1 szklankę odsypujemy do kruszonki)
- 50g drożdży
- 125g masła
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki cukru
- 4 żółtka
- 1 całe jajko
- 1 łyżeczka smalcu
- szczypta soli
Kruszonka:
- odsypana szklanka mąki do kruszonki
- 1/2 szklanki cukru
- 125g masła
Z mąki, cukru i masła ugniatamy kruszonkę.
Z pozostałych składników przygotowujemy ciasto wg powyższego schematu, tj postępujemy tak jak w wersji orkiszowej.
Smacznego :-)
Nie ma lepszego ciasta od takiej puchatej drożdżówki z owocami i duuuużą ilością kruszonki :) Wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ciasto drożdżowe ma w sobie to coś, no i ta kruszonka... hmm...pychota ;-)
Usuń