18 stycznia 2016

PYSZNE RACUCHY ORKISZOWE NA SODZIE I KEFIRZE, Z JABŁKAMI



    Pyszne, szybkie racuchy na sodzie i kefirze z dodatkiem startych jabłek. Idealne na szybki deser, na drugie śniadanie dla dzieci, ale nie tylko, u mnie zajadają się nimi wszyscy, bez wyjątku. Smakują zarówno na ciepło jak i na zimno. U mnie w dwóch wersjach
, z samymi startymi jabłkami i z jabłkami i cynamonem...mmmm... pychotka... :-). Do białej mąki dodałam także mąkę pełnoziarnistą, to takie moje małe uzależnienie... ;-)
Z podanych ilości wychodzi ok.30 sztuk.

Składniki:
- 400g mąki orkiszowej typ750
- 50g mąki orkiszowej pełnoziarnistej typ2000
- 500ml kefiru (lub 250ml maślanki i 250ml kefiru)
- 4 łyżki ksylitolu (lub cukru, np.trzcinowego)
- 2 jajka
- 1 i 1/2 płaskiej łyżeczki sody (8g)
- 1/2 łyżeczki soli himalajskiej
- 2 większe jabłka
- 2 łyżeczki cynamonu (nie trzeba)

Dodatkowo:
- olej kokosowy (bezzapachowy) lub dowolny inny do smażenia
- puder trzcinowy lub mielony ksylitol do posypania
- płynny miód
- płatki migdałów

Jajka roztrzepać w misie miksera razem z ksylitolem, dodać kefir. Następnie partiami dodawać mąki wymieszane z sodą i solą i cynamonem, gdy dodajemy. Dokładnie wymieszać. Na końcu dodać obrane i starte na dużych oczkach tarki jabłka. Wymieszać i odstawić na ok.10 minut.


Smażyć na rozgrzanej patelni, na małej ilości oleju* (ja dodawałam po 1 łyżeczce oleju na partię placuszków), na niezbyt dużym palniku tak, by dopiekały się wewnątrz, a nie paliły z zewnątrz. Na jeden placuszek wylewałam pełną łyżkę ciasta. W trakcie smażenia przewracałam kilka razy na drugą stronę. By sprawdzić czy racuchy są już dopieczone można delikatnie przydusić łyżką na środku, jak z wnętrza nie wypłynie surowe ciasto, racuchy są gotowe.

*Smażenie na głębokim tłuszczu u mnie się nie sprawdziło, racuchy zbytnio się rumieniły, dlatego smażyłam na minimalnej ilości. I po raz kolejny do smażenia wszelakich placków idealnie sprawdziła się u mnie patelnia do naleśników.



Podawać posypane mielonym ksylitolem lub pudrem trzcinowym, lub polane płynnym miodem i posypane płatkami migdałów, lub po prostu zajadać same, dla mnie same są najlepsze, ale to już rzecz gustu... :-)





Smacznego :-)


W krainie miodem płynącej - edycja 2 Niskokaloryczny styczeń 2016 W krainie miodem płynącej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz