CHŁODNIK OGÓRKOWY

   Cudny, bardzo orzeźwiający, idealny na letnie upały. Dla mnie bomba, aż dziw, że nie zabrałam się za niego wcześniej, jaka strata... Teraz nadrabiam zaległości. Tak bardzo zauroczył mnie swym smakiem, że przygotowałam go od razu na następny dzień, by dobrze się schodził w lodówce.
Można go podawać z jajkiem (jak tradycyjny chłodnik), można z dodatkiem fety, orzechów włoskich, można także z ziemniakami (jako lekki obiad), ale również sam. Każda wersja jest przepyszna. Rodzinka zgodnie orzekła, że smakuje im nawet bardziej, niż chłodnik litewski, który królował u nas od lat... Taka mała zmiana zawsze mile widziana.. ;-) Inspiracją były chłodniki z ogórków, które znalazłam na różnych innych blogach. Dodatki według własnego smaku.

Składniki:
- 6 dużych ogórków (u mnie ponad 1,3kg)
- 3 kubki jogurtu naturalnego (każdy po 400g) lub 800g jogurtu typu bałkańskiego + kefir (400g)
- 4 duże ząbki czosnku
- sól himalajska lub morska (ok.1 łyżeczki)
- świeżo mielony pieprz
- pęczek koperku
Dodatkowo:
- 4 jajka ugotowane na twardo
- pestki słonecznika uprażone na suchej patelni
lub
- pokruszona feta
lub
- rozdrobnione orzechy włoskie

Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę i posolić. Ogórki dokładnie umyć, wytrzeć, obciąć końcówki i zetrzeć (razem ze skórką) na grubych oczkach tarki.
Do ogórków z czosnkiem wlać jogurt (lub jogurt z kefirem), posypać świeżo mielonym pieprzem, dodać pokrojony koperek i dokładnie wymieszać, doprawić jeszcze ewentualnie solą. Schłodzić kilka godzin w lodówce.
Podawać posypane pokrojonym jajkiem i/lub prażonym słonecznikiem. Lub pokruszoną fetą i posypane koperkiem (moja ulubiona wersja), lub/i rozdrobnionymi orzechami włoskimi.
Świetnie smakuje podawany z ziemniakami podsmażonymi z cebulką i boczkiem
(dałam duża cebulę i 80g wędzonego boczku, kilka łyżek oleju kokosowego i masło klarowane). Do podsmażonej cebuli z boczkiem dodałam świeżo ugotowane ziemniaki i chwilkę podsmażyłam. Dokładnie wymieszałam i gotowe.

Smacznego :-)