Idealne wiosenne ciasto- delikatny maślany spód, kwaskowy rabarbar i słodka beza. Proste i pyszne zarazem. Następnym razem zamienię tylko konfiturę malinową na truskawkową, jakoś bardziej mi pasują do rabarbaru truskawki, ale to już rzecz gustu...
Inspiracją był ten przepis
Piekłam w dużej ciemnej formie, o wym. 37,5x24,5 cm
Składniki:
kruche ciasto:
- 200g mąki pszennej (u mnie orkiszowa typ700)
- 50g mąki ziemniaczanej
- 4 żółtka (białka zostawiamy do bezy)
- 50g cukru (u mnie ksylitol)
- 200g zimnego masła, pokrojonego na mniejsze kawałki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wszystkie składniki umieszczamy w misie miksera i przy pomocy haka (lub ręcznie) zagniatamy kruche ciasto. Gotowym ciastem wyklejamy dno blaszki, wyłożone wcześniej papierem do pieczenia. Nakłuwamy widelcem i umieszczamy blachę w lodówce na czas nagrzania się piekarnika.
Podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 170*C ok. 20 minut, na programie z termoobiegiem.
Rabarbar:
- 600g rabarbaru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- ok. 180g konfitury/ dżemu malinowego, truskawkowego lub innego (u mnie domowa konfitura)
Umyty, osuszony rabarbar kroimy na małe kawałki. Dodajemy mąkę ziemniaczaną, cynamon oraz 90g konfitury i całość mieszamy.
Na podpieczony spód wykładamy pozostałą połowę- 90g konfitury, rozsmarowujemy na całej powierzchni. Następnie wykładamy masę owocową, równo ją rozprowadzając.
Beza:
- 4 białka
- 200g cukru (u mnie trzcinowy)
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki płatków migdałów
Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo dodajemy po łyżce cukier, cały czas ubijając. Masa powinna być szklista i gęsta. Na końcu dodajemy mąkę ziemniaczaną i dokładnie mieszamy.
Masę bezową wykładamy na masę owocową i dokładnie rozprowadzamy na całości. Posypujemy płatkami migdałów.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170*C i pieczemy w tej temperaturze 20 minut. Następnie temperaturę zmniejszamy do 60*C i suszymy bezę jeszcze 15 minut. Ja piekłam cały czas na termoobiegu.
Ciasto wyjmujemy i odstawiamy do przestudzenia. Z każdym kolejnym dniem beza staje się bardziej chrupka, pod warunkiem nie przykrywania niczym ciasta.
Smacznego :-)
Wyszło pycha :) Świetnie opisany przepis :) Czekam aż stwardnieje beza, na razie zjadłam jeszcze ciepłe i miękkie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakuje. Nam z każdym kolejnym dniem smakowało jeszcze bardziej 😋
UsuńPozdrawiam 😊
Rabarbar jest ekstra! Może sam spróbuję coś upichcić.
OdpowiedzUsuńWarto się skusić. Ciasto jest pyszne 👍😊
Usuń