CHLEB Z PŁASKURKI, SAMOPSZY I ORKISZU, BEZ WYRABIANIA, Z GARA

   Chleb z płaskurki, samopszy i orkiszu, pieczony w żeliwnym garze. Tym razem chleb na drożdżach, ale nie taki typowy, szybki. To chleb, który przygotowuje się min. 12h wcześniej, tzn. mieszamy wszystkie składniki (bez wyrabiania, bez zaczynu) i odstawiamy na min. 12h. Tak wyrastający ma zupełnie inny smak. Po tak długim czasie, te drożdże są jakby przegarowane. Ten chleb ma bajeczny smak i aromat.
I choć skórka jest raczej miękka (zależne od użytych mąk), to miąższ jest super elastyczny i długo pozostaje wilgotny. My zajadamy się nim ostatnio bez umiaru. Jak tylko się kończy, zarabiam następny....

Składniki:
- 200g mąki z płaskurki typ650
- 200g mąki z samopszy typ650
- 200g mąki z orkiszu typ750
- 70g mąki z płaskurki typ2000
- 70g mąki z samopszy typ2000
- 70g mąki z orkiszu typ2000
- 40g świeżych drożdży
- 22g soli (daję himalajską)
- 610g wody źródlanej lub filtrowanej

Drożdże rozkruszamy do miski, dodajemy wodę (ja daję w temperaturze pokojowej), mieszamy.
Do miski dodajemy pozostałe składniki, tj. wszystkie mąki oraz sól. Całość mieszamy, nie wyrabiamy. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na min. 12h, max 18h.

Po 2h wyrastania:

po 13h:

Ciasto wykładamy na blat podsypany mąką i kilkukrotnie zagniatamy ciasto do środka.

Formujemy w kształcie bochenka chleba i przekładamy do naczynia zbliżonego kształtem do tego w jakim będziemy piekli nasz chleb, wyłożonego wewnątrz ręcznikiem kuchennym, spód obsypany mąką.

Boki obsypuję delikatnie mąką, by się nie przyklejały do ręcznika.

Przykrywamy ręcznikiem i odstawiamy do wyrastania na ok. 1-2h.

Na ok. 30 minut przed wstawieniem do piekarnika nagrzewamy piekarnik z naczyniem żaroodpornym z pokrywką wewnątrz. Piekarnik nagrzewamy do temp. 240*C. Naczynie powinno się nagrzewać min. 30 minut.

Wygrzany garnek wyjmujemy z piekarnika (UWAGA: BARDZO GORĄCE), delikatnie zsuwamy do garnka nasz wyrośnięty chleb.

Naczynie zakrywamy i wstawiamy z powrotem do piekarnika. Pieczemy 45 minut w temp. 240*C na programie góra- dól, bez termoobiegu, na drugim poziomie od dołu.

Następnie przykrywkę zdejmujemy i dopiekamy jeszcze ok. 10-15 minut lub dłużej. Chleb powinien się przyrumienić górą. Ja piekę 10 minut, mój piekarnik mocno spieka od góry, na tym programie.

Upieczony chleb wyjmujemy z piekarnika i wykładamy od razu z garnka na drewnianą deskę do odparowania. Najlepiej dać mu choć z godzinę, choć będzie to trudne, bo zapach jest nieziemski... :-)

Smacznego :-)