Sernik na kruchym orkiszowym spodzie, z brzoskwinią, porzeczką, bezą i kruszonką... mniam... genialne ciasto. Tak nas zauroczyło swym smakiem, że było już 2 razy w ciągu niespełna trzech tygodni... Pychotka, bardzo godna polecenia.
Meeega chrupiący spód i kruszonka, delikatna masa serowa, oraz beza w połączeniu z kwaskowymi owocami sprawiają, że można to ciacho jeść, jeść i jeść...
Wyczulam na jakość sera, osobiście preferuję 2 marki, nigdy mnie dotychczas nie zawiodły, to: Juliko i Mój ulubiony. Za inne nie gwarantuję. Sama nacięłam się ostatnio z serem, jak przygotowywałam drożdżówki (kupiłam go tylko dlatego, że w/w nie było akurat dostępnych w sklepie) i nigdy więcej tego błędu nie popełnię, ser był mega rzadki, dodatkowo wydzielała się z niego serwatka... cóż ktoś poszedł bardzo na cenę, nie na jakość...A kiedyś dawno temu bywał nawet, nawet...
Proszek do pieczenia nie jest konieczny do kruchego ciasta, choć ja trochę daję, no chyba, że zapomnę, jak ostatnio... :-)
Piekłam w tortownicy o śr.26cm
Składniki:
kruche ciasto:
- 330g mąki orkiszowej typ750 (lub 300g typ450, typ700 lub pszennej)
- 3 żółtka
- 150g zimnego masła (pokrojonego na mniejsze kawałki)
- 1,5 łyżki ksylitolu (lub cukru)
- 1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia (nie jest konieczny)
- 1-2 łyżki zimnej wody (dajemy pod koniec, gdy ciasto nie chce się sklejać))
Wszystkie składniki (z wyjątkiem wody) umieszczamy w misie miksera i przy pomocy haka wyrabiamy kruche ciasto. Można również zagnieść ciasto ręcznie. Pod koniec, gdy ciasto jest już rozdrobnione, ale nie bardzo chce się sklejać, dodajemy zimną wodę i zagniatamy do uzyskania kruchego (sklejającego się) ciasta. Połowę ciasta odstawiamy w misce do lodówki (z niego będzie kruszonka). Drugą połową ciasta wyklejamy dokładnie spód tortownicy, wyłożony wcześniej papierem do pieczenia (boki przesmarowane delikatnie masłem lub olejem).
Tortownicę odstawiamy do lodówki.
masa serowa:
- 300g dobrego gęstego sera (u mnie Juliko lub Mój ulubiony)
- 1 małe jajko
- 1 proszek budyniowy (bez cukru) lub 40g skrobi: ziemniacznej, z tapioki, itp
- 75g miękkiego masła
- 50g ksylitolu (lub cukru)
dodatkowo:
- 2 połówki brzoskwiń z syropu (ze słoika lub z puszki)
- ok. 50-60g mrożonej czerwonej porzeczki
W misie miksera rozkręcamy miękkie masło z ksylitolem lub cukrem na puch. Dodajemy partiami ser, jajko oraz proszek budyniowy i dokładnie mieszamy.
Na schłodzonym spodzie rozsmarowujemy masę serową (moja była fana gęsta, co widać na zdjęciu), wykładamy pokrojone na kawałki brzoskwinie i posypujemy mrożonymi owocami.
masa bezowa:
- 3 białka
- 110g cukru (u mnie trzcinowy)
Białka ubijamy na półsztywno, następnie dosypując po łyżce cukier ubijamy do uzyskania sztywnej, szklistej masy.
Masę wykładamy na ułożone owoce. Równo rozsmarowujemy.
Wierzch obsypujemy zimną kruszonką.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160*C i pieczemy ok. 45 minut na termoobiegu. Przed wyjęciem sprawdzamy środek ciasta, czy jest w miarę ścięty, nie trzęsie się zbyt mocno...
Ja swoje ciasto delikatnie jeszcze polukrowałam, ale nie jest to konieczne
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz