do ich przygotowania można wykorzystać produkty, które pozostały nam z poprzednich dni. U mnie kasza bywa w lodówce do 4-5 dni, ziemniaki na drugi dzień lądują na patelni lub niestety w koszu. Ostatnio gdy pozostała mi i kasza i ziemniaki, by nie marnować tyle jedzenia wykombinowałam pyszne kotlety. Oczywiście dodatki i ilości są dowolne, ja wykorzystałam to co miałam, stąd takie a nie inne ilości, drugi raz miałam tylko ziemniaki, kaszę gotowałam specjalnie do kotletów, podaję również i te ilości. tak dla orientacji. Warto więc wykorzystać to co nam pozostaje i przygotować coś nowego. Kilka magicznych składników i mamy szybki, pożywny i smaczny obiad. U mnie tym magicznym składnikiem był wysmażony chudy boczek z dodatkiem cebuli i czosnku. Możemy przygotować te bezglutenowe kotlety również w wersji wegetariańskiej, wówczas proponuję zamiast boczku dodać wędzoną paprykę oraz zamiast zwykłej cebuli-czerwoną, uzyskamy podobny efekt.
W pierwszej wersji otrzymałam ok.10 sztuk, w drugiej miałam 16 kotletów (ilości podane w nawiasach z prawej strony).
Składniki:
- 530g ugotowanych ziemniaków (750g)
- 280g ugotowanej kaszy gryczanej białej (450g)
- 1 jajko (2 mniejsze)
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej (6 łyżek)
- 1 duża cebula (2szt)
- 2-3 ząbki (5szt)
- 2 plastry boczku (3szt)
- 1/2 łyżeczki kurkumy (3/4łyżeczki)
- sól i świeżo mielony pieprz (u mnie kolorowy)
- bezzapachowy olej kokosowy do smażenia
Ziemniaki z kaszą podusić. Do miski dodać mąkę ziemniaczaną, jajko, kurkumę oraz sól i świeżo mielony pieprz, oraz boczek z cebulą i czosnkiem.
Boczek kroimy wcześniej w drobną kostkę i podsmażamy na patelni, gdy nam się ładnie podsmaży dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę, pod koniec smażenia dorzucamy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Mieszamy i odstawiamy z palnika.
Masę mieszamy i formujemy płaskie kotlety. Smażymy na patelni, na rozgrzanym oleju kokosowym (u mnie bezzapachowy), po kilka minut, do lekkiego przyrumienienia.
Podajemy jako samodzielne danie, np. z sosem pieczarkowym lub jako dodatek do innych dań. U mnie wersja z sosem pieczarkowym, oraz podsmażonymi całymi pieczarkami. Sos przygotowuję z pokrojonych w cienkie paski pieczarek, podsmażonych na oleju kokosowym lub maśle klarowanym, doprawionych solą, pieprzem, śmietanką i zaciągniętych skrobią ziemniaczaną lub kukurydzianą.
Lekkie i pyszne.
Rewelacyjne również na drugi dzień, odgrzane np.w piekarniku.
Smacznego :-)
biała kawsza gryczana - chodzio o niepaloną?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Na mojej pisze kasza gryczana biała, to jest właśnie kasza gryczana nieprażona, trochę trudniej dostępna, ale jest. Można użyć także prażonej, jak ktoś lubi, jak dla mnie ma zbyt wyraźny smak, ale niektórym on odpowiada.
UsuńZrobiłam pyszne, mój Mąż zachwycony bezmiesnym obiadkiem, użyłam kaszy prażonej bo taką akurat miałam☺
OdpowiedzUsuńSuper ! Bezmięsne obiadki to zawsze dobra alternatywa. My również takie lubimy. Pozdrawiam :-)
Usuńpolecam także połączenie z twarogiem i miętą, na prawdę ciekawe, wspaniale smakuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspirację. Pomysł do wykorzystania. Pozdrawiam :-)
Usuń