Dziś druga wersja tegorocznych ogórków kanapkowych. Jak nie było, to nie było wcale, w tym roku poszłam szeroko, powstały od razu dwie wersje ogórków kanapkowych. W moim odczuciu te są smaczniejsze, bo o ile te pierwsze mnie swym smakiem nie zauroczyły (przypasowały za to małżonkowi), o tyle te są już w moim guście.
Nie wiem czy sprawia to curry, czy pozostałe przyprawy, w każdym razie te są jak najbardziej na tak. Kto jeszcze nie przygotowywał, polecam, pracy przy nich niewiele, ogórków jeszcze pod dostatkiem (sama ciągle jeszcze przygotowuję małosolne, które nie zjedzone pasteryzuję na zimę), a zimą do kanapki jak znalazł. Przepis znaleziony tutaj, zmniejszyłam tylko ilość cukru i octu, dałam także więcej czosnku.
Składniki:
- 5kg ogórków
- 6 szklanek wody (1,5l)
- 5 szklanek octu (w oryginale było 6)
- 5 szklanek cukru - dałam ksylitol (w oryginale było 6)
- 1/2 łyżki ziela angielskiego
- 1/2 łyżki kolorowego pieprzu (ziarna)
- 1 łyżka kurkumy
- 1 łyżka curry
- kilka ząbków czosnku (dałam całą, niedużą główkę)
- 4 płaskie łyżki soli himalajskiej (można dodać morską)
Ogórki umyć, pokroić w podłużne plastry, mniej więcej takiej samej grubości.
Upakować ciasno w przygotowane wcześniej słoiki, czym ciaśniej tym lepiej.
W garnku przygotować marynatę z wody, octu, cukru, dodać curry, kurkumę, pokrojone w plastry, obrane ząbki czosnku, sól, ziele angielskie oraz ziarna pieprzu. Marynatę zagotować i gorącą zalać ogórki (starałam się równo porozdzielać ziarna pieprzu, ziela angielskiego i plastry czosnku)
Słoiki dokładnie zakręcić, wstawić do garnka z gorącą wodą i spasteryzować. Od momentu wrzenia gotujemy ok.6-10 minut (w zależności od wielkości słoi), następnie słoiki wyjmujemy na ręcznik (nie odwracamy) i przykrywamy do powolnego stygnięcia. Wystudzone odstawiamy do spiżarni, szafki i serwujemy do kanapek, gdy przyjdzie na nie apetyt.
Smacznego :-)
Świetna sprawa. Pozwolę sobie wykorzystać Twój przepis i wypróbuję:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://better-life-by-ewelajna.blogspot.com/
Bardzo proszę. Daj znać czy smakowały... Pozdrawiam ;-)
Usuń