Kolejny hummus i kolejna pychotka. Dla mnie porównywalny z hummusem z bobu, który był również znakomity. Przepis ze strony Jadłonomii (jak i pozostałe hummusy). Choć niektórzy u mnie podchodzili bardzo sceptycznie do dodatku dyni do hummusu, to efektem końcowym byli bardzo pozytywnie zaskoczeni.
Dla mnie jest to smak bajeczny, proponuję dodać olej z pestek dyni, który nadaje całości lekko orzechowy posmak- pycha, pycha, pycha! Idealny zarówno do kanapek jak i użyty jako dip do surowych warzyw. Tak zajadaliśmy go świeżo po przygotowaniu (był jeszcze letni...)- dosłownie rozkosz dla podniebienia. Uwielbiam ostatnio takie eksperymenty w kuchni... :-)
Całe szczęście, że większość Rodzinki zajada te jeszcze do niedawna "dziwne twory" z wielkim smakiem. :-)
Składniki:
- 1 szklanka suchej ciecierzycy, namoczonej przez noc (u mnie 16h) w wodzie z dodatkiem 1 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4 szklanki pasty tahini
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki ostrej papryki
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka wędzonej, słodkiej papryki
- sok z 1/2-1 cytryny
- szklanka puree z dyni*
- sól
- ok.1/4 - 1/2 szklanki zimnej wody
- chili (nie trzeba)
* puree z dyni:
Najłatwiej przygotować w piekarniku. Wymytą, przekrojoną na pół dynię umieszczamy na blaszce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia i umieszczamy w piekarniku nagrzanym do ok.200*C na 45-60 minut, lub do miękkości. Następnie wydrążamy pestki, wyrzucamy je, a resztę miksujemy w misce blenderem na gładką masę. Ja użyłam dynię Hokkaido, miksowałam ją ze skórą, gdy użyjemy innej odmiany, skórę zdejmujemy, miksujemy tylko miąższ. Można przechowywać w lodówce kilka dni w zamkniętym słoiku.
Namoczoną przez noc ciecierzycę odcedzić z wody, przepłukać dokładnie i zalać świeżą wodą bez dodatku soli. Gotować na średnim ogniu przez ok.60 minut, do miękkości (u mnie 40 minut), uważając na kipiącą pianę. Cieciorka musi być miękka, sprawdzamy to rozduszając ziarno.
Ugotowaną ciecierzycę przepłukujemy dokładnie w zimnej wodzie, dodajemy do niej pastę tahini, sok z cytryny, czosnek, szczyptę soli oraz przyprawy i miksujemy na gładką, gęstą masę (używam do tego ręczny blender).
Do dobrze zmiksowanej masy dodajemy puree z dyni, miksujemy. Następnie dolewamy stopniowo wodę i cały czas miksujemy. Ja dałam ponad pół szklanki lekko gazowanej wody (jest wtedy bardziej puszyste).
Doprawić do smaku solą, ewentualnie papryką lub chili (wyostrzy smak). Podawać z dobrą oliwą (polecam z pestek dyni, nadaje super orzechowy posmak), posypane wędzoną papryką. Idealne jako dodatek do pieczywa lub jako dip do warzyw (pychota!).
Smacznego :-)
szaleję ostatnio na punkcie hummusu, a ten jest najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak i my. Pychotka! :-)
Usuńzgadzam się, że rewelacja!
OdpowiedzUsuńBajeczny! Już przygotowywałam drugą porcję. :-)
Usuń