7 maja 2021

KRUCHA SZARLOTKA Z PORZECZKAMI, KRUSZONKĄ I BEZOWO-BUDYNIOWĄ PIANKĄ



    Krucha szarlotka z bezowo-budyniową pianką doczekała się nowej odsłony. Dodałam do niej mrożoną porzeczkę, zmieniłam też rodzaj użytych mąk. Tym razem wykorzystałam mix mąk z płaskurki i samopszy, ciasto wyszło jeszcze smaczniejsze, meeega kruche, wręcz rozpływające się w ustach 👌😋

Dodatek kwaśnych owoców fajnie przełamuje tutaj słodycz ciasta.

Polecam spróbować, ciacho wychodzi naprawdę przepyszne. Rodzaj dodawanych owoców jest dowolny, u nas był już mix owoców leśnych (wówczas była wersja orkiszowa), tym razem dodałam czerwoną porzeczkę. 

Piekłam w ciemnej blaszce, o wym. 33x23cm

Składniki:

kruche ciasto:

- 510g mąki orkiszowej tortowej typ450    (ja dałam po 255g mąki z płaskurki typ650 i z samopszy typ650)

- 250g zimnego masła pokrojonego na mniejsze kawałki

- 50g ksylitolu (lub cukru)

- 4 żółtka

- 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany

- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

- 1 łyżka ksylitolu z wanilią lub cukru waniliowego


masa bezowo-budyniowa:

- 4 białka

- 150g cukru trzcinowego lub zwykłego

- 2 proszki budyniowe bez cukru (śmietankowe)


masa owocowa:

- słoik musu z jabłek (u mnie 900g)  

- ok. 150g porzeczki czerwonej (daję mrożoną)  lub dowolnych kwaskowych owoców

- 1 kisiel cytrynowy, gdy mamy bez cukru, można dodać ok. 20-25g ksylitolu lub cukru    (u mnie z braku kisielu, był proszek budyniowy z dodatkiem galaretki cytrynowej, robiłam tak 2 razy i super się sprawdziło- łącznie 40g))


lukier:

- kilka łyżeczek pudru trzcinowego

- kilka kropli olejku migdałowego

- kilka łyżeczek słodkiej kremówki


przygotowanie :

W misie umieszczamy wszystkie składniki kruchego ciasta i zagniatamy przy pomocy haka, do momentu, aż utworzy się kruszonka. Można również zagnieść ciasto ręcznie. Masę dzielimy na 2 równe części. Jedną połową wyklejamy dno blaszki, wyłożone wcześniej papierem do pieczenia. Nakłuwamy i odstawiamy do lodówki na ok. 10-15 minut. Drugą część ciasta również schładzamy w lodówce.











Schłodzone ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180*C i podpiekamy ok. 15 minut na programie góra-dół, bez termoobiegu.


W tym czasie przygotowujemy sobie masę jabłkową. Jabłka przekładamy do miski i mieszamy z proszkiem kisielowym (lub tak jak w moim przypadku budyniowym, z galaretką). 




Białka ubijamy na sztywno, następnie dodajemy po łyżce cukier, cały czas ubijając. Masa powinna być sztywna (jak na bezę). Na końcu wsypujemy proszki budyniowe i całość delikatnie mieszamy.




Wyjmujemy z piekarnika podpieczone ciasto, rozsmarowujemy na nim masę jabłkową, wykładamy zamrożoną porzeczkę lub inne owoce, przykrywamy całość masą bezową. Wierzch posypujemy schłodzoną kruszonką.














Wstawiamy z powrotem do piekarnika i pieczemy jeszcze ok. 35-40 minut, na programie góra-dół, bez termoobiegu, w tej samej temperaturze- 180*C.




Po przestudzeniu lekko lukrujemy. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.











Smacznego :-)

4 komentarze:

  1. smaczniutko - uwielbiam takie jedzonko, wpadnij do mnie na eromeet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wykorzystałem porzeczki (czarne) do zrobienia domowego dżemu i soku, jednak obie rzeczy wyszły dość cierpkie i kwaśne. Znasz może jakiś sposób, jak poprawić ich smak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czarna porzeczka potrzebuje dużo słodziwa. Kiedyś dałam na kilogram czarnej porzeczki 350g cukru i konfitura była tak drętka, że nie dało się jej zjeść bez dodatku innej słodszej. Od tego czasu daję 500g ksylitolu i dopiero jest ok. Jest to konfitura niskosłodzona, pomimo tak dużej ilości słodziwa. Można również częściowo zamienić ksylitol lub cukier stewią

      Usuń